W ostatnich dniach Rosja i Białoruś otrzymały kolejny bolesny cios w świecie sportu. Oba państwa - a także ich prezydenci Władimir Putin oraz Aleksander Łukaszenko - rozkochane są bowiem w hokeju na lodzie. Tymczasem Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) przedłużyła wykluczenie drużyn z obu tych państw z organizowanych przez siebie rozgrywek, w związku ze zbrojnym atakiem na Ukrainę. "W trakcie jednego ze swoich regularnie planowanych posiedzeń Rada IIHF dokonała przeglądu aktualnych zagrożeń bezpieczeństwa związanych z ponownym włączeniem rosyjskiej i białoruskiej reprezentacji narodowej oraz klubów z tych krajów do zawodów odbywających się pod szyldem IIHF. Na podstawie dokładnej analizy Rada IIHF stwierdziła, że ponowne włączenie drużyn rosyjskich i białoruskich do zawodów IIHF nie byłoby jeszcze bezpieczne. W związku z tym Rosja i Białoruś nie wezmą udziału w rozgrywkach IIHF w sezonie 2024/2025. Decyzja ta będzie dotyczyć także udziału białoruskiej kadry w finałowej rundzie kwalifikacyjnej do igrzysk olimpijskich, która zostanie rozegrana w sierpniu 2024 roku" - informowała IIHF w oficjalnym komunikacie. IIHF przedłużyło zakaz dla Rosji i Białorusi. Rosjanie są oburzeni Ta decyzja spotkała się z natychmiastową reakcją rosyjskiej federacji (RHF), która oskarżyła światowe władze o działania dyskryminacyjne oraz uginanie się pod naciskiem pozostałych krajowych związków, które boją się podjąć sportową rywalizację z Rosjanami. "RHF wyraża rozczarowanie decyzją Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie o przedłużeniu zawieszenia rosyjskich drużyn w międzynarodowych turniejach systemu IIHF na sezon 2024/2025". RHF uważa także, że za decyzją o zawieszeniu rosyjskich drużyn i reprezentacji lobbowało wielu przedstawicieli krajowych federacji hokeja na lodzie, którzy obawiają się dodatkowej rywalizacji w rozgrywkach międzynarodowych" - oburzali się Rosjanie. Prezydent IIHF wprost do Rosjan. Zadał pytanie i postawił warunek O zabranie głosu w tej sprawie poproszony został prezydent Międzynarodowej Federacji Hokeja (IIHF) Luc Tardif, który zwrócił się do Rosjan. "Jakimś cudem wszyscy zapominają, że w szeregu spraw pomiędzy IIHF a stroną rosyjską toczą się dochodzenia dyscyplinarne. Po pierwsze, chodzi przestrzeganie umowy. Drugim aspektem jest przestrzeganie zasad transferu międzynarodowego. Trzecia kwestia to przestrzeganie sankcji nałożonych przez IIHF i niezależną radę dyscyplinarną. Mam pytanie: Czy rosyjski hokej naprawdę chce wrócić do rozgrywek pod patronatem IIHF? Pierwszym krokiem w tym kierunku jest przestrzeganie zasad" - stwierdził krótko Luc Tardif.