Polski sport przyzwyczaił już kibiców do tego, że niemal co chwilę opinia publiczna musi żyć jakimś zamieszaniem. Na przełomie 2024 oraz 2025 roku głośno zrobiło się o Andrzeju Dudzie, który miał zastrzeżenia do nowelizacji ustawy o sporcie, dlatego skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Wspomniane zmiany dotyczyły głównie kobiet. Chodziło między innymi o ich większą liczebność w zarządach poszczególnych związków. "Na tle kwestionowanej regulacji pojawia się istotna wątpliwość konstytucyjna, czy stopień ingerencji ustawodawcy w kształtowanie struktury organizacyjnej polskiego związku sportowego nie jest nadmierny i czy - nie negując potrzeby wprowadzenia "czynnika profesjonalnego" w strukturze władzy zarządzającej polskiego związku sportowego - nie można tego rezultatu osiągnąć w sposób mniej inwazyjny" - mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu na łamach oficjalnej strony internetowej głowy państwa. Decyzja Andrzeja Dudy nie została przyjęta w kraju pozytywnie. Polskie sportsmenki zdecydowały się skierować list do polityków. Głos zabrały choćby Magda Linette czy Monika Pyrek. Swoje trzy grosze dorzucił również minister Sławomir Nitras. Zwracał on uwagę przede wszystkim na problematyczną kwestię polskich hokeistek, które mogły nie wylecieć na kwalifikacje olimpijskie z powodów finansowych. "Zgodnie z prawem nie jestem w stanie zapłacić za ten wyjazd. Bo jak wpłacę je do PZHL, to zajmie je komornik. Nikt do tej pory nie próbował rozwiązać tego problemu. Ja zaproponowałem rozwiązanie banalne i proste. Finansowanie przez instytut sportu" - powiedział. "W trybie absolutnie pilnym zwrócę się do prezydenta z zadaniem wręcz. Niech zapłaci za te bilety, skoro zawetował tę ustawę. A bilety trzeba kupić do 10 stycznia. Żądam, żeby pan prezydent Duda pokrył te koszty. Niech znajdzie 250 tys. złotych dla polskich hokeistek" - dodał od razu. Mijały tygodnie, a o przełomie w sprawie wciąż nie było ani widu, ani słychu. Polki polecą do Japonii. Wielka ulga w Polskim Związku Hokeja na Lodzie Wreszcie kilkanaście godzin temu oświadczenie wydał Polski Związek Hokeja na Lodzie. "Wyjazd polskich hokeistek na turniej kwalifikacyjny do zimowych igrzysk olimpijskich nie jest zagrożony, bo zostały już zakupione bilety lotnicze. Polski Hokej wciąż będzie wspierany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, które ogłosiło konkurs ofert na realizację programu wspierania szkolenia i współzawodnictwa zawodników kadry narodowej w hokeju na lodzie, badmintonie i kolarstwie w 2025 roku" - czytamy na stronie internetowej. "PZHL postanowił, że wniosek o dofinansowanie kadr szkoleniowych złoży Śląski Związek Hokeja na Lodzie. To rozwiązanie umożliwi dofinansowanie wszystkich zadań szkoleniowych, w tym także udziału w imprezach mistrzowskich, zakupu sprzętu, wynagrodzenia szkoleniowców itd. za pośrednictwem podmiotu innego niż związek sportowy czy Polski Komitet Olimpijski. Przygotowywany program umożliwi rozliczanie wydatków ponoszonych w okresie 1 stycznia - 31 grudnia 2025 r." - poinformowali dalej działacze. Wspomniany turniej odbędzie się w Japonii, w dniach 6-9 lutego. "Biało-Czerwone" w Azji zagrają z gospodyniami, Chinkami oraz Francuzkami.