Zaledwie kilka dni temu dotarły do nas informacje o tragicznej śmierci 18-letniego Abakara Kazbekowa, hokeisty występującego w barwach kanadyjskiego klubu London Knights. W środowy wieczór pojawiła się kolejna druzgocąca wieść, tym razem z Polski. KS Katowice Naprzód Janów przekazały informacje o śmierci emerytowanego hokeisty, Ludwika Synowca. Miał zaledwie 64 lata. Trener norweskich skoczków apeluje do FIS. Ma tylko jedną prośbę Nie żyje Ludwik Janowiec. Były reprezentant Polski zmarł w wieku 64 lat Ludwik Synowiec urodził się 19 stycznia 1958 roku w Katowicach. Był absolwentem Politechniki Śląskiej. Z wykształcenia był inżynierem-górnikiem i metalurgiem. Na co dzień spełniał się jednak jako hokeista. Swoje pierwsze kroki stawiał w KS Katowice Naprzód Janów. Tam w latach 1977-1983 występował na pozycji obrońcy. Niespełna kilka lat później przeniósł się do GKS Tychy, a następnie kontynuował karierę w Niemczech. Synowiec dwukrotnie reprezentował Polskę podczas igrzysk olimpijskich. Było to w Lake Placid w 1980 roku oraz w Sarajewie w 1984 roku. Pięciokrotnie wystąpił także na mistrzostwach świata. Miłością do sportu Synowiec zaraził m.in. swojego syna Ludwiga. Mężczyzna także został hokeistą. Niestety, były reprezentant Polski nie zdążył mu przekazać całej swojej wiedzy. Przez ostatnie lata zmagał się bowiem z ciężką chorobą. Ostatecznie przegrał tę walkę w wieku 64 lat. Pogrzeb byłego hokeisty, jak informuje KS Katowice Naprzód Janów, odbędzie się w parafii św. Anny w Katowicach, pochówek natomiast na cmentarzu w Janowie. Data oraz godzina uroczystości nie została na ten moment podana. Rosjanie zorganizują konkurs skoków narciarskich. Zawody odbędą się w marcu