Szwedzi jechali na hokejowe mistrzostwa świata w Rydze jako złoci medaliści z 2013, 2017 i 2018 roku, a zatem jako jedna z najbardziej utytułowanych drużyn mistrzostw świata, rozgrywanych często w dość eksperymentalnych składach i bez najlepszych zawodników NHL. Nie zmienia to faktu, że Szwecja ma dość hokeistów, aby i tak liczyć się w światowej czołówce.Na mistrzostwach świata w 2019 roku szwedzka drużyna była piąta - wtedy w ćwierćfinale wyeliminowali ich późniejsi mistrzowie, zespół Finlandii. Występ oceniony został jako słaby, ale nikt się nie spodziewał tego, co wydarzyło się w tym roku. Na rozgrywanych właśnie hokejowych mistrzostwach świata w Rydze blisko eliminacji w fazie grupowej była też Kanada czy Słowacja, ale ostatecznie awansowały dalej. Wyleciała z turnieju za to Szwecja jako jedyna z wielkich potęg hokejowych świata. A to oznacza, że zajmie najgorsze miejsce na mistrzostwach świata w narodowym sporcie od 1937 roku. Szwecja pokonana przez Polskę na lodzie Wtedy na mistrzostwach globu rozgrywanych, co ciekawe, w hali stworzonej na Wembley w Londynie zespół szwedzki spisał się katastrofalnie. Przegrał wszystkie mecze grupowe, w tym 0-9 z Kanadą i 1-2 z Francją, a reprezentacja Polski rozbiła Szwedów aż 3-0. Do dzisiaj to nasze najwyższe zwycięstwo w hokeju nad Szwedami, z którymi polski zespół potrafił przecież przegrywać bardzo wysoko jak np. 1-17 na igrzyskach olimpijskich w Oslo w 1952 roku, 0-13 na mistrzostwach świata w 1975 roku czy 1-10 na igrzyskach w Sarajewie w 1984 roku.Szwedzi wtedy nie wyszli z grupy i nigdy później podobna historia im się nie zdarzyła, aż do teraz, gdy ustąpili miejsca Rosji, Szwajcarii, Czechom i Słowakom. W Rydze przegrali nawet z Duńczykami i Białorusinami.