Polacy wygrali pierwszy swój mecz z najsłabszą w turnieju ekipą Estonii, która w pierwszych dwóch meczach straciła aż 34 bramki. W pierwszej tercji "biało-czerwoni" wypracowali sobie znaczna przewagę, oddali na bramkę Estonii 17 strzałów, przy 4 rywali, jednak nie zdołali pokonać bramkarza przeciwników. Wynik otworzył już w 17 sekundzie drugiej tercji Tomasz Cieślicki, w połowie meczu podwyższył Kasper Bryniczka. W trzeciej odsłonie rywale wykorzystując grę w liczebnej przewadze strzelili bramkę kontaktową. Półtorej minuty po stracie gola "biało-czerwoni" prowadzili już 3:1, bramkę zdobył Mateusz Strużyk. Niestety po kolejnych 54 sekundach było 3:2, gdyż Estończycy wykorzystali błąd Polaków przy wyprowadzaniu krążka. Pod koniec meczu jednak Witecki zdobył czwarta bramkę dla Polski, a rywale nie byli już w stanie na nią odpowiedzieć. "Cieszę się bardzo z dzisiejszych trzech punktów, ale nie było łatwo. Nie zagraliśmy tak poukładanej defensywy jak z Białorusią i Szwajcarią. Były to lepsze zespoły od nas, ale walczyliśmy i przy odrobinie szczęścia oraz większych umiejętnościach strzeleckich mogliśmy pokusić się nawet o doprowadzenie do dogrywki. Dzisiaj zarówno my jak i Estończycy graliśmy o życie. Zagraliśmy poniżej możliwości. Zawodnicy polscy wyglądali jakby chcieli wygrać najmniejszym nakładem sił, za to rywale walczyli bardzo ambitnie" - powiedział po meczu trener reprezentacji Polski Tomasz Rutkowski. Polacy w czwartek mają dzień wolny, w piątek zagrają z Francją, a w sobotę, w ostatnim dniu turnieju ich rywalami będzie ekipa Słowenii. Polska - Estona 4:2 (0:0, 2:0, 2:0) Bramki: 1:0 Tomasz Cieślicki (21), 2:0 Kasper Bryniczka(30), 2:1 Igor Łavrow (49), 3:1 Mateusz Strużyk (50), 3:2 Mihkel Vorang (51), 4:2 Jakub Witecki (58). Kary: Polska - 8 min, Estonia 10 min Polska: Nikifor Szczerba; Paweł Dronia - Kamil Kapica, Mateusz Bryk - Dawid Maciejewski, BartłomiejPociecha - Dawid Maj, Krzysztof Kantor - Szymon Urbańczyk; Tomasz Cieślicki -Radosław Galant - Marek Wróbel - Kasper Bryniczka - Maciej Szewczyk - Mateusz Strużyk, Tomasz Kulas - Piotr Winiarski -Jakub Witecki oraz Tomasz Ziółkowski - Daniel Minge. Pozostałe wyniki czwartego dnia MŚ Dywizji I U-20 Białoruś - Słowenia 7:2 (0:0, 4:1, 3:1) Bramki: 0:1 Anze Florjancić (22), 1:1 Siegiej Drozd (26), 2:1 Igor Rewenko (29), 3:1 Anatolij Panow (32), 4:1 Siergiej Drozd (34), 4:2 Blaz Gregorc (48), 5:2 Dmitrij Wieriemiejczuk (52), 6:2 Andriej Kołosow (54), 7:2 Andriej Kołosow (58). Kary: Białoruś - 20 min, Słowenia - 63 min. Szwajcaria - Francja 6:2 (3:1, 1:1, 2:0) Bramki: 1:0 Manuel Zigerli (12), 1:1 Antoine Roussel (14), 2:1Gregory Sciaroni (17), 3:1 Etienne Froidevaux (19), 4:1 Simon Moser (28), 4:2 Antoine Roussel (40), 5:2 Pascal Berger (57),6:2 Gregory Sciaroni (60) Kary: Szwajcaria - 14 min, Francja - 18 min. Tabela: mecze pkt bramki 1. Szwajcaria 3 9 23:4 2. Białoruś 3 9 19:4 3. Słowenia 3 3 25:11 4. Francja 3 3 6:11 5. Polska 3 3 5:11 6. Estonia 3 0 5:38