Roman Rotenberg to człowiek, który był zarówno trenerem hokejowym, jak i biznesmenem związanym z takimi firmami jak Gazprom czy Gazprombank. W latach 2008-2011 piastował posadę wicedyrektora generalnego marketingu ligi KHL, pracował także w klubie SKA St. Petersburg oraz rosyjskiej federacji hokejowej. Na tę dyscyplinę sportu patrzy zatem przez pryzmat pieniędzy. Jak mówi, wykluczenie Rosji z rozgrywek hokejowych na świecie jest ekonomicznym samobójstwem federacji IIHF. Reprezentacje Rosji i Białorusi nie brały udziały w mistrzostwach świata w 2022 i 2023 roku, a pod jej nieobecność po złote medale sięgały Finlandia i Kanada. Skorzystała zresztą na tym nieco Polska, która po ponad 20 latach wywalczyła awans do hokejowej elity i zajmie zwolnione miejsca. Drastyczna prognoza: hokej bez Rosji zbankrutuje - IIHF przekonała rosyjskiego sponsora Lige Stawok, by ich nie opuszczał, choć specjalnie przekazał pieniądze na Mistrzostwa Świata w Sankt Petersburgu, które nam odebrano - zarzuca Roman Rotenberg i podaje jako przykład, że bez rosyjskich firm i rosyjskich pieniędzy cały model biznesu hokejowego nie ma racji bytu. - Rozpadnie się prędzej czy później. Bez Rosji cały hokej pójdzie z torbami - prorokuje. I dodaje, że będzie to skrajne zło dla tej dyscypliny i całego światowego sportu, w związku z czym nie można do tego dopuścić. Wezwał IIHF do jak najszybszego dopuszczenia rosyjskich drużyn do rozgrywek w dyscyplinie tak popularnej w Rosji. - zarazem Rosja jest opoką światowego hokeja. Wyrzucanie jej to zniszczenie fundamentów tego sportu - dodaje. Świetne wieści dla reprezentacji Polski. Wreszcie otwiera się szamsa Kolejne mistrzostwa świata odbędą się 10-26 maja w Czechach, w Pradze i Ostrawie. Nie będzie tam ani Rosji, ani Białorusi. W praskiej grupie A zagrają: Czechy, Kanada, Finlandia, Szwajcaria, Dania, Norwegia i Austria, natomiast w ostrawskiej grupie zmierzą się: Stany Zjednoczone, Szwecja, Słowacja, Niemcy, Łotwa, Francja, Kazachstan i Polska.