Starcie mistrzów świata z gospodarzami imprezy było świetnym widowiskiem. Szwajcarzy rozgrywali bardzo dobre spotkanie i momentami dominowali na tafli. Rosjanie potwierdzili jednak, że są bardzo groźni, a ich kontry zabójcze. "Sborna" wyszła na prowadzenie już w 3. minucie po dynamicznej akcji i świetnej asyście Ilji Kowalczuka. Witalij Atjuszow dostał podanie na prawe skrzydło i huknął do pustej siatki zanim szwajcarski bramkarz zdążył przemieścić się między słupkami. Szwajcarzy pokazali jednak charakter i grali bez respektu dla mistrzów świata. Niesieni fantastycznym dopingiem wykorzystali dwa okresy gry w przewadze i schodzili na pierwszą przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. O tym, że nie był to wynik przypadkowy świadczy statystyka strzałów w pierwszej tercji: 13-4. W drugiej części Rosjanie atakowali znacznie częściej, ale Helweci grali bardzo dobrze w obronie. W 30. minucie gospodarze mistrzostw próbowali zamknąć rywali w ich tercji, ale stracili krążek, Zinowiew ruszył z kontrą, przerzucił krążek na lewe skrzydło do Kowalczuka, a ten trafił idealnie pod poprzeczkę. W trzeciej tercji Szwajcarzy odważnie atakowali, lecz w 49. minucie dali się skontrować. Tym razem w roli głównej wystąpił Aleksiej Morozow, choć warto zauważyć kolejną asystę Kowalczuka. Gospodarze i tym razem nie zamierzali składać broni i mocno przycisnęli "sborną". Ilja Bryzgałow przeżywał w bramce ciężkie chwile, ale bronił bardzo dobrze. W końcówce trener Ralph Krueger wycofał bramkarza, lecz Rosjanie przejęli krążek i Aleksander Pierieżogin trafił do pustej siatki. W grupie A stawką meczu pomiędzy Węgrami a Białorusią było uniknięcie konieczności walki o utrzymanie. Już w 4. minucie faworyzowana Białoruś objęła prowadzenie podczas gry w przewadze, ale w drugiej tercji wyrównał Imre Peterdi, który jeszcze półtora roku temu strzelał gole dla Naprzodu Janów. Białorusini ostrzeliwali bramkę Levente Szupera, ale gola zdobyli dopiero w 55. minucie. Węgrzy zagrali va banque i ostatnie 70 sekund grali bez bramkarza, lecz zamiast wyrównać, stracili gola na 1:3. GRUPA B SZWAJCARIA - ROSJA 2:4 (2:1, 0:1, 0:2) Bramki: 0:1 Atjuszow - Kowalczuk (2.19), 1:1 Gardner - Ruthemann - Blindenbacher (9.46 PP1), 1:2 Pluss - Streit - Ruthemann (17.17 PP1), 2:2 Kowalczuk - Zinowiew (29.08), 2:3 Morozow - Kowalczuk (48.28), 2:4 Pierieżogin (59.49 do pustej bramki). GRUPA A WĘGRY - BIAŁORUŚ 1:3 (0:1, 1:0, 0:2) Bramki: 0:1 Kałużny - Antonienko - Salei (3.18 PP1), 1:1 Peterdi - Ladanyi - Vas (25.12), 1:2 Ugarow - Kałużny (54.25), 1:3 Grabowski - Kałużny (59.10 do pustej bramki).