Wkrótce miną dwa lata od kiedy Rosja dokonała brutalnej napaści zbrojnej na Ukrainę. Władimir Putin wydając rozkaz do ataku prawdopodobnie nie spodziewał się, że nasi wschodni sąsiedzi będą stawiali tak twardy opór najeźdźcy. Niemal każdego dnia z powodu wojny cierpią tysiące osób, a końca konfliktu niestety nie widać. Pośrednio swoją obecność w niej zaznaczyła również Białoruś - pozwalając na przemarsz wojsk rosyjskich przez swoje terytorium. Niemal cały świat potępił skandaliczne działania Rosji na czele z krajami Unii Europejskiej. Na agresora nałożono wiele sankcji, które objęły także sport. Rosja i Białoruś zostały wykluczone z większości rozgrywek europejskich, a klubom zakazano nawiązywać z pochodzącymi stamtąd zespołami kontaktów pod kątem transferów. Próżno szukać rozgrywek i turniejów międzynarodowych, w których brać udział mogą sportowcy z Rosji i Białorusi. A jeśli już ma to miejsce, nie mają prawa do wykorzystywania swoich symboli narodowych. Występują pod neutralną flagą, w przypadku triumfów nie są odgrywane ich hymny itp. Taką samą decyzję w sprawie Rosji i Białorusi podjęła Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF). Mimo upływu niemal dwóch lat stanowisko nie uległo zmianie. IIHF wciąż nie daje zgody na udział Rosji i Białorusi w międzynarodowych imprezach W poniedziałkowy wieczór zapadła kolejna ważna decyzja względem Rosji i Białorusi. IIHF była nieugięta. Kraje nie zostały włączone do rozgrywek, co oznacza, że na pewno nie wezmą udziału w mistrzostwach świata zaplanowanych na 2025 rok. "Na podstawie dokładnej analizy Rada IIHF stwierdziła, że ponowne włączenie drużyn rosyjskich i białoruskich do zawodów IIHF nie byłoby jeszcze bezpieczne. W związku z tym Rosja i Białoruś nie wezmą udziału w rozgrywkach IIHF w sezonie 2024/2025. Decyzja ta będzie dotyczyć także udziału białoruskiej kadry w finałowej rundzie kwalifikacyjnej do igrzysk olimpijskich, która zostanie rozegrana w sierpniu 2024 roku" - czytamy w oficjalnym komunikacie. "Podobnie jak miało to miejsce w poprzednich latach, Rada IIHF będzie w dalszym ciągu monitorować sytuację, a ostateczne ustalenia, czy ponowne włączenie Rosji i Białorusi do rozgrywek już w sezonie 2025/2026 będzie bezpieczne, zapadną w maju 2025 r. na posiedzeniu Rady IIHF przed Dorocznym Kongresem IIHF" - dodano. Rosjanie reagują na decyzję IIHF. Na horyzoncie spore zmiany w tamtejszych rozgrywkach Rosjanie czują się mocno pokrzywdzeni decyzją IIHF, ale przygotowali już ambitny plan. O jego szczegółach poinformowali dziennikarze "Sport Express". Tamtejsi działacze rozważają sporą zmianę w kalendarzu rozgrywek Kontynentalnej Hokejowej Ligi. Trwa debata nad przedłużeniem ich, co może wpłynąć pozytywnie na rozwój ligi. Niedawno odbyło się w Petersburgu spotkanie szefów klubów KHL. Większość optuje za następującym rozwiązaniem - rozpoczęcie sezonu zasadniczego 5 września, zakończenie 15 marca i wyłonienie zwycięzcy Pucharu Gagarina na początku maja. W przypadku wprowadzenia zmian 68 spotkań rozłożyłoby się w czasie, dzięki czemu kibice mogliby się cieszyć rozgrywkami o kilka tygodni dłużej. Naturalnie pojawiają się również głosy sprzeciwu. Za takim rozwiązaniem prawdopodobnie opowiedzieliby się również Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin. Przywódcy kolejno Białorusi i Rosji są wielkimi entuzjastami hokeja. W przeszłości chętnie brali udział w pokazowych meczach tej dyscypliny.