Od 26 kwietnia do 1 maja na Stadionie Zimowym w Tychach będą rozgrywane Mistrzostwa Świata w Hokeju na Lodzie Dywizji IB. Plan reprezentacji Polski to wygrana i awans na zaplecze Elity. Reprezentacja Polski zmierzy się kolejno z Estonią, Ukrainą, Serbią i Japonią. W przeszłości Polacy wygrywali już z każdym z tych rywali. CZYTAJ TAKŻE: Jaromir Jagr pierwszy raz w Polsce Paweł Czado: Weźmie pan udział w mistrzostwach świata już po raz dwunasty. To dużo. Jest więc jeszcze miejsce na ekscytację kolejnym turniejem? Reprezentacja Polski chce awansu Krystian Dziubiński, kapitan hokejowej reprezentacji Polski: Na pewno jest! Liczyłem, że będę miał ich nawet więcej, ale w latach 2020 i 2021 turnieje były przecież przekładane z powodu pandemii. Przerwa była długo i już nie mogę się z chłopakami doczekać! Mam nadzieję, że nasi kibice - podobnie. Cel? - Chcę awansu. Mamy dobrą drużynę i dobrą grupę. Są możliwości żeby to osiągnąć. Ostatnio graliście sparingi z trudnymi rywalami. Z Austriakami przegraliście 1-4 i 0-1, a w ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami - z Rumunią 0-2. Mimo tych porażek duch w drużynie nie ginie? - Nie. Będziemy walczyć o awans, bo mamy odpowiednie umiejętności. Sparingpartnerzy byli odpowiednio dobrani. W mojej opinii z wyższej półki niż zespoły, z którymi będziemy grać w mistrzostwach. Krystian Dziubiński: Najgroźniejsi będą Japończycy i Ukraińcy Zawsze lepiej grać z lepszymi, od nich można się czegoś nauczyć? - Tak uważam. A w tych przegranych meczach, mimo porażek zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Stwarzaliśmy okazje, tylko nie umieliśmy ich sfinalizować. Zaszwankowała skuteczność. Z Rumunią kontrolowaliśmy grę a dostaliśmy bramkę, potem drugą - z niczego. Goniliśmy wynik a cała taktyka, którą mieliśmy przygotowaną przed meczem musiała być w jego trakcie zmieniana. Z Rumunami się nie udało, ale powtarzam: jestem optymistą. Kto pana zdaniem będzie najtrudniejszym przeciwnikiem? - Japończycy będą groźni, mają kilku zawodników, którzy na co dzień grają w Ameryce Północnej. Na pewno będzie chciała pokazać się również Ukraina. Oni będą mocno zmotywowani. Będziemy musieli uważać na te ekipy, ale śmiem twierdzić, że mamy takie same umiejętności jak nie lepsze. A gramy u siebie. Z pana formą wszystko w porządku? - Już tak. Po play-offach powychodziły trudy sezonu, ale już doszedłem do siebie. Czas wolny z regeneracją zrobiły swoje. Teraz myślę już o mistrzostwach CZYTAJ TAKŻE: Jacek Płachta, trener GKS-u Katowice, nowych mistrzów Polski: "Nagrodę dla tych chłopców będzie gra w Lidze Mistrzów" rozmawiał: Paweł Czado Bilety na pojedyncze mecze Mistrzostw są w cenie od 49 zł. Z kolei ceny karnetów na wszystkie mecze Polaków zaczynają się od 147 zł. Mecze Polaków pokaże TVP Sport. *** Terminarz Stadion Zimowy, Tychy, ul. de Gaulle’a 2 Wtorek, 26 kwietnia Serbia - Japonia, godz. 16.30 Polska - Estonia, godz. 20. Środa, 27 kwietnia Ukraina Serbia, godz. 16.30 Czwartek, 28 kwietnia Japonia - Estonia, godz. 16.30 Ukraina - Polska, godz. 20. Piątek, 29 kwietnia Serbia - Polska, godz. 20. Sobota, 30 kwietnia Japonia - Ukraina, godz. 16.30 Estonia - Serbia, godz. 20. Niedziela, 1 maja Polska - Japonia, godz. 16. Estonia - Ukraina, godz. 20.