Trzy przewagi, sześć strzałów i trzy gole. I to wszystko w siedemnaście minut! Kanadyjczycy grali bardzo skutecznie i nie chodzi jedynie o doświadczonych zawodników. 19-letni Steven Stamkos już w 14. minucie strzelił swoją drugą bramkę tego dnia i powiększył swoje konto strzeleckie w turnieju do pięciu goli. Gdy na początku 18. minuty Shea Weber zamienił na gola podanie Martyego St. Louisa, trener Czechów nie miał wyjścia i musiał zlitować się nad swoim bramkarzem. Młody Jakub Stepanek zjechał na ławkę, a jego miejsce zajął Martin Prusek. Czesi częściej strzelali, ale nie były to uderzenia z najlepszych pozycji. Prusek skapitulował po raz pierwszy na początku trzeciej tercji. Jaromir Jagr stracił krążek, Dany Heatley ruszył z kontrą i choć trafił w słupek, to krążek odbił się od bandy, a po chwili od bramkarza i wpadł do siatki. Czesi strzelili honorowego gola przegrywając 0:5. GRUPA E: SZWAJCARIA - ŁOTWA 1:2 po karnych (0:1, 0:0, 1:0; 0:0, 0:1) Bramki: 0:1 Cipulis - Vasiljevs - Nizivijs (15.30 PP1), 1:1 Ambuhl - Wick - Streit (58.29 PP1). Decydujący karny: Nizivijs. GRUPA F: KANADA - CZECHY 5:1 (3:0, 0:0, 2:1) Bramki: 1:0 Stamkos - Doguhty - Doan (7.20 PP1), 2:0 Stamkos - Doan (13.40 PP1), 3:0 Weber - St. Louis (17.05 PP1), 4:0 Heatley (40.22), 5:0 St. Louis - Stamkos - Phillips (49.55), 5:1 Hemsky - Jagr (57.20).