Półfinałowe starcie Rosjan ze Szwedami dostarczyło mnóstwo emocji, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. W 7. minucie "Sborna" objęła prowadzenie. Tarasenko popisał się sprytnym strzałem z ostrego kąta. Krążek odbił się od pleców szwedzkiego bramkarza i wpadł do siatki. Na 2-0 podwyższył w drugiej tercji Gołubiew. Szwedzi nie poddali się. W 38. minucie "Trzy Korony" wykorzystały grę w przewadze, a na listę strzelców wpisał się Larsson. Emocje sięgnęły zenitu w trzeciej odsłonie. Do remisu 2-2 doprowadził Jarnkrok, a na niespełna cztery minuty przed końcową syreną rosyjskiego golkipera pokonał Cehlin. Wydawało się, że już nic nie odbierze Szwedom awansu do finału. Tymczasem, kiedy do końca regulaminowego czasu gry zostało 87 sekund, Kalinin strzelił gola na 3-3. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Decydującego gola w serii rzutów karnych zdobył Gołubiew. Świetnie w rosyjskiej bramce spisywał się Szikin, który obronił aż 46 strzałów rywali. Drugi półfinał nie był tak zacięty. Faworyzowani Kanadyjczycy nie pozostawili złudzeń Amerykanom. Drużyna "Klonowego Liścia" prowadziła 4-0 po golach Hamiltona, Howdena, Johansena i Kassiana. Autorem honorowej bramki dla USA był Brown. Wyniki półfinałów: Rosja - Szwecja 4-3 (1-0, 1-1, 1-2, 0-0, 1-0) po karnych USA - Kanada 1-4 (0-2, 0-1, 1-1)