Do zdarzenia doszło w miejscowości Straengnaes podczas meczu ligi juniorów pomiędzy miejscowym Aker i sztokholmskim Flemingsberg, wygranego przez gości 5-0. Po końcowej syrenie wszyscy zawodnicy obu drużyn razem z rezerwowymi mieli sobie podziękować za mecz na środku lodowiska. Wtedy rzucili się na siebie, a sędziowie mając trudności z opanowaniem sytuacji zdecydowali o karach dla wszystkich. "Tylko dwóch jej uniknęło. Byli to bramkarze rezerwowi, którzy nie zdążyli wyjść z boksów na lód chociaż bardzo chcieli i bardzo się spieszyli" - powiedział trener Flemingsberg Fredrik Strandfeldt. "Jest to rekord świata" - skomentował dziennik "Eskilstuna Kuriren". Gazeta przypomniała, że rekord Szwecji wynosił dotychczas 274 minuty. W lidze NHL najwyższa łączna kara to 491 minut, a w Rosji - 802 minuty. Szwedzka federacja hokeja na lodzie zapowiedziała, że protokół z meczu zostanie oprawiony jako "eksponat historyczny" i będzie wystawiony w muzeum hokeja jako przestroga dla młodych zawodników.