W grudniowych półfinałach - z udziałem najlepszych zespołów po dwóch rundach ekstraligi - jastrzębianie pokonali u siebie KH Energę Toruń 3-0, a drużyna z Oświęcimia na wyjeździe wygrała z mistrzem kraju GKS Tychy 3-1. Finałowe spotkanie zostanie rozegrane na lodowisku w Katowicach-Janowie o godz. 20.15. Przy braku rozstrzygnięcia po trzech tercjach rozegrana zostanie 20-minutowa dogrywka w trzyosobowych składach, a po niej - jeśli zajdzie konieczność - seria rzutów karnych. "Cieszę się niezmiernie, że jesteśmy w stanie zorganizować ten mecz i że udało się doprowadzić do końca rywalizację o Puchar Polski. To przedsmak emocji w play off ekstraligi. Czeka nas bardzo emocjonujące spotkanie. Ubolewamy, że z powodu pandemii zostanie rozegrane bez udziału kibiców" - dodała wiceprezes PZHL Marta Zawadzka podczas czwartkowej konferencji prasowej. Słowacki szkoleniowiec jastrzębian, który od czerwca jest też selekcjonerem kadry Polski, podkreślił, że obie drużyny przystąpią do rywalizacji w zupełnie innych składach, niż rok wcześniej. Wtedy JKH GKS po raz drugi z rzędu i trzeci w historii zdobył Puchar Polski po finałowej wygranej na tyskim lodowisku Re-Plast Unię 2-0. Trener Re-Plast Unii Kevin Constantine zaznaczył, że dla niego polski hokej wciąż jest nowością. "Jesteśmy podekscytowani możliwości walki o trofeum. Doszli do zespołu nowi zawodnicy, to dla mnie wyzwanie, by iść z nimi do przodu i być gotowym na play off. W drużynie musi być "chemia" między graczami i mam nadzieję, że w trakcie decydujących meczów będzie" - stwierdził Amerykanin, który prowadzi oświęcimski zespół od 21 listopada 2020. W przeszłości pracował z ekipami NHL: Pittsburgh Penguins, San Jose Sharks I New Jersey Devils. W opinii zawodnika JKH Macieja Urnbanowicza w pojedynczym meczu - inaczej niż na przykład w finałach ligi - decyduje forma w danym dniu. "Wszystko rozstrzyga się w jednym spotkaniu, a nie w czterech, czy siedmiu. Zadecydować może na przykład dyspozycja bramkarza tego dnia"- ocenił. Dotychczas walka o PP odbywała się w trakcie Final Four na jednym lodowisku. Tym razem, z powodu pandemii COVID-19 i konieczności gry bez udziału kibiców, jest inaczej. Jastrzębianie w tym sezonie wywalczyli już Superpuchar Polski, po wyjazdowej wygranej z mistrzem kraju GKS Tychy 3:2. Hokeiści o Puchar Polski grają po raz 23. Rywalizację zainaugurowano w 1969 roku. Później odbyła się jeszcze jedna edycja. Zmagania wznowiono dopiero w 2000 r. Od 2013 toczyła się w formule turnieju z udziałem czterech zespołów. Drużyna z Jastrzębia-Zdroju wystąpiła w finale PP trzy razy i odniosła komplet zwycięstw (2012, 2018, 2019). Unia ma na koncie dwa pucharowe triumfy (2000, 2003) i cztery przegrane finały. Liderem pucharowej klasyfikacji są hokeiści GKS Tychy, którzy zdobyli to trofeum osiem razy. W obecnym sezonie Polskiej Hokej Ligi obie drużyny spotkały się czterokrotnie, wygrywając po dwa mecze. Piotr Girczys Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź!