Słowacy stracili dwa gole w pierwszej tercji w konsekwencji dwóch zupełnie niepotrzebnych kar Ladislava Nagy'ego. Najpierw uderzył szwedzkiego bramkarza już po tym, jak ten zamroził krążek. Nie dość, że dostał za to lanie od dwóch rywali, to jeszcze trafił na ławkę kar, a gdy szykował się do powrotu na lód, Gustav Nyquist dostawił łopatkę kija do podania Dicka Axelssona i było 1-0. Za drugim razem (Nagy podciął jednego z rywali) Skandynawowie potrzebowali mniej czasu, aby wykorzystać grę w przewadze i 11 sekund przed końcem pierwszej części Mikael Backlund strzałem z bliska podwyższył na 2-0. Od początku drugiej tercji słowackiej bramki bronił Jarosław Janus, który zastąpił Jana Laco. Słowacy przejęli inicjatywę w drugiej części i w 30. minucie zdobyli kontaktowego gola, na którego zasłużyli. Założyli zamek atakując w przewadze i krążek wpadł do bramki po "bombie" Marcina Marincina. Na usprawiedliwienie Andersa Nilssona trzeba dodać, że guma odbiła się od kija jednego z jego partnerów i zmyliła go. Nasi południowi sąsiedzi próbowali iść za ciosem. Znakomite okazje mieli Andrej Stastny w 36. minucie i Michel Miklik w 38. Trzecia tercja zapowiadała się więc bardzo ciekawie, ale fatalnie rozpoczął ją Janus, który przepuścił krążek w sytuacji, w której nie miał prawa. Niepewnie interweniował także w 45. minucie, ale tym razem Słowaków uratował słupek. Szwedzi kontrolowali sytuację i wygrali piąty mecz. W pierwszej tercji meczu Finów ze Szwajcarami oba zespoły oddały zaledwie po cztery celne strzały. 43 sekundy przed końcem pierwszej tercji Tommi Kivisto huknął z niebieskiej linii i zasłonięty bramkarz Szwajcarii przepuścił krążek. Na 2-0 w efektowny sposób podwyższył Oli Jokinen w 33. minucie. Dostał podanie za bramką i zawinął krążek wciskając go do bramki między parkanem Reto Berry a słupkiem. Szwajcarzy odważniej zaatakowali na początku trzeciej tercji i Reto Suri zdobył kontaktowego gola ładnym strzałem w długi róg (42. minuta). Pekka Rine bronił kolejne groźne strzały Helwetów, ale w 57. minucie pokonał go najlepszy zawodnik ubiegłorocznych mistrzostw - Roman Josi. Młody obrońca wyjechał zza bramki, ograł rywala i ładnie strzelił z nadgarstka. Finowie zmarnowali dwuminutowy okres gry 4 na 3 na początku dogrywki, a gdy siły się wyrównały, do ataku ruszyli Szwajcarzy. Losy meczu rozstrzygnęły się jednak dopiero w karnych. Jako jedyny najazd wykorzystał Iiro Pakarinen w 5. serii. Autor: Mirosław Ząbkiewicz Grupa A Szwecja - Słowacja 3-1 (2-0, 0-1, 1-0) Bramki: dla Szwecji - Gustav Nyquist (11), Mikael Backlund (20), Magnus Nygren (42); dla Słowacji - Martin Marincin (30). Kary: Szwecja - 8, Słowacja - 8 min. Strzały: 40-21. Tabela: M Z P bramki pkt 1. Szwecja 5 5 0 14-6 14 2. Kanada 5 4 1 22-9 13 3. Czechy 4 2 2 11-10 6 4. Norwegia 4 2 2 10-10 6 5. Francja 4 2 2 10-9 5 6. Słowacja 5 1 4 12-17 4 7. Dania 4 1 3 8-14 3 8. Włochy 5 1 4 4-16 3 Grupa B Finlandia - Szwajcaria 3-2 po karnych (1-0, 1-0, 0-2; 0-0, w karnych 1-0) Bramki: dla Finlandii - Tommi Kivisto (6), Olli Jokinen (33), Iiro Pakarinen (decydujący karny); dla Szwajcarii - Reto Suri (42), Roman Josi (57). Kary: Finlandia - 2, Szwajcaria - 4 min. Tabela: 1. Rosja 4 4 0 22-5 12 2. Łotwa 4 3 1 16-14 9 3. Finlandia 5 3 2 13-9 8 4. USA 5 3 2 19-18 8 5. Białoruś 4 2 2 9-12 6 6. Niemcy 4 2 2 7-10 5 7. Szwajcaria 5 1 4 10-17 4 8. Kazachstan 5 0 5 11-22 2