Węgrzy byli faworytami i nie zawiedli. Przez całe spotkanie kontrolowali grę, szybko objęli prowadzenie i ich zwycięstwa ani przez chwilę nie było zagrożone. Najlepszymi zawodnikami zostali - Robert Rooba z Estonii i Peter Vincze z Węgier.We wcześniejszym piątkowym spotkaniu Polska pokonała Litwę 9-1.Węgry - Estonia 7-1 (2-0, 2-1, 3-0) Bramki: 1-0 Isztvan Sopron (Daniel Koger, Andrew Sarauer; 1.50), 2-0 Vilmosz Gallo (Balazs Goz; 15.12), 3-0 Isztvan Sopron (Daniel Koger, Andrew Sarauer; 23.31 w przewadze), 3-1 Robert Rooba (Andriej Markow; 26.45), 4-1 Frank Banham (Janos Hari; 31.51), 5-1 Peter Vincze (Krisztian Nagy; 43.15), 6-1 Peter Vincze (Daniel Koger; 56.27 w przewadze). Węgry: Zoltan Hetenyi - Marton Vas, Tamas Pozsgai; Daniel Koger, Andrew Sarauer, Isztvan Sofron - Bence Sziranyi, Isztvan Mestyan; Isztvan Bartalis, Janos Hari, Frank Banham - Balazs Goz, Daniel Kiss; Scaba Kovacs, Gergo Nagy, Janos Vas - Bence Stipsicz; Vilmos Gallo, Krisztian Nagy, Andras Benk oraz Peter Vincze. Estonia: Villem-Henrik Koitmaa - Filipp Szwarogin, Andriej Łukin; Robert Rooba, Aleksandr Pietrow, Andriej Makarow - Artjom Minin, Silver Kerna; Aleksandr Kuźniecow, Artur Fedoruk, Wasilij Titarenko - Michael Machwa Auksi; Anton Lewkowic, Michel Vorang, Jaanus Sorokin, Deniss Konyszew - Maksym Robuszkin; Jan Łukats, Danił Fursa, Dmitrij Winogradow oraz Wadim Wasjonkin. Wyniki: czwartek Polska - Estonia 6-2 (3-0, 2-1, 1-1) Węgry - Litwa 4-0 (1-0, 1-0, 2-0) piątek Polska - Litwa 9-1 (2-0, 5-0, 2-1) Węgry - Estonia 7-1 (2-0, 2-1, 3-0) niedziela Estonia - Litwa godz. 14.30 Węgry - Polska godz. 18 Tabela 1. Polska 2 6 15-3 2. Węgry 2 6 11-1 3. Estonia 2 0 3-13 4. Litwa 2 0 1-13