Faworyci od początku mieli przewagę, ale Litwini nieźle się bronili. Ich bramkarz - Mantas Armalis skapitulował dopiero w 15. minucie. W sumie obronił 56 strzałów i został wybrany najlepszym zawodnikiem swojego zespołu (wśród Węgrów najlepszy był Vilmos Gallo).W połowie drugiej tercji na 2-0 podwyższył Janos Hari, a na początku trzeciej części Frank Banham huknął w okienko zza koła bulikowego i zasłonięty bramkarz był bez szans.Armalis, na co dzień bramkarz szwedzkiego Djurgarden, niewiele widział też trzy minuty później, gdy Daniel Kiss przymierzył zza obrońcy i podwyższył na 4-0.W piątek nasz zespół czeka bój z Litwą (godz. 14.30), a Węgry zmierzą się z Estonią (godz. 18). Mirosław Ząbkiewicz, BudapesztWęgry - Litwa 4-0 (1-0, 1-0, 2-0)Bramki: Vilmos Gallo (Andras Benk, Krisztian Nagy; 14.25), 2-0 Janos Hari (Isztvan Bartalis; 27.43), 3-0 Frank Banhan (Isztvan Sofron, Daniel Koger; w przewadze), 4-0 Daniel Kiss (45.09).Strzały: 60-19 (23-5, 20-11, 17-3).Węgry: Miklos Rajna - Tamas Pozsgai, Marton Vas; Daniel Koger, Isztvan Sofron, Andrew Sarauer - Balazs Goz, Daniel Kiss; Isztvan Bartalis, Frank Banham, Janos Hari - Bence Sziranyi, Bence Stipsicz; Scaba Kovacs, Janos Vas, Gergo Nagy - Isztvan Mestyan; Andras Benk, Krisztian Nagy, Vilmos Gallo oraz Peter Vincze. Litwa: Mantas Armalis - Jaunius Jasinevicius, Mindaugas Kieras; Edgar Rybakow, Arnoldas Bosas, Donatas Kumeliauskas - Justinas Vezelis, Rolandas Aliukonis; Povilas Vernis, Ugnius Cizas, Dovydas Kulevicius - Arturas Katulis, Domantas Cypas; Aimas Fiscevas, Paulius Gintautas, Daniel Bogdziul - Ilja Cetvertak, Danielius Nomanovas; Emilijus Krakauskas, Mauras Balrukonis, Vytautas Jagelavicius.