"IIHF ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników mistrzostw. Zgodnie z zakresem uprawnień kongresu wycofuje się prawa organizacyjne wcześniej powierzone Białorusi" - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu światowej federacji. Mistrzostwa świata w Mińsku i Rydze miały się odbyć w dniach 21 maja - 6 czerwca. Obecnie nie wiadomo, czy zachowany zostanie termin, nie wiadomo też czy decyzja IIHF dotyczyć będzie też Łotwy i ich praw organizacyjnych. Federacja ma ocenić możliwości Łotyszy do samodzielnego zorganizowania imprezy. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.Sprawdź! - Brane są pod uwagę trzy scenariusze. Jednym z nich jest rola gospodarza wyłącznie dla Łotwy, innym współdzielenie mistrzostw przez Łotyszy i inny kraj, bo pojawiła się taka oferta od jednego ze związków. Trzecią drogą może być całkowite przeniesienie turnieju - tak Marta Zawadzka, członkini zarządu IIHF, przedstawia alternatywy dla turnieju na Białorusi. "Zarząd uważa, że mistrzostwa świata nie powinny być używane i przyznawane w celach politycznych, ale organizacja turnieju w Mińsku byłoby zdaniem IIHF byłoby niewłaściwe" W drugim tygodniu stycznia Rene Fasel, piastujący urząd prezydenta Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie, spotkał się z Alaksandrem Łukaszenką, prezydentem Białorusi. Przedstawiono szereg żądań i warunków, które Białoruś musiałaby spełnić, by utrzymać prawa organizacyjne. Fasel miał powiedzieć wprost: "Zorganizowanie mistrzostw świata w hokeju na Białorusi jest niemożliwe bez zmian politycznych w tym kraju". "Skoda" należąca do koncernu motoryzacyjnego "Volkswagen" przez wiele lat wspierała międzynarodowy hokej w roli głównego sponsora licznych imprez organizowanych przez IIHF. Wydano oficjalne oświadczenie, w którym poinformowano o wycofaniu się z marketingowego udziału w MŚ, jeżeli zostaną one na Białorusi. Według słów Marty Zawadzkiej w wywiadzie z Interią "Niektóre z federacji także zapowiadały brak uczestnictwa w rywalizacji". - Ubolewamy, że musimy wycofać się z organizacji mistrzostw na Białorusi. Staraliśmy się promować podejście, by turniej był wykorzystany jako narzędzie pojednania, coś co może uspokoić problemy społeczno-polityczne - skomentował Rene Fasel, prezydent IIHF.