Gracz słowackiego HK Poprad zdecydował się, że czas pandemii wykorzysta produktywnie, zdobywając dodatkowe kwalifikacje zawodowe. Ścieżka, którą obrał, okazuje się jego wymarzoną, a przy okazji staje się planem na życie po zakończeniu sportowej kariery. Miroslav Preisinger znalazł czas i oprócz treningów oraz obowiązków domowych, postanowił pójść na kurs przygotowujący do zawodu fryzjera. 29-latek spędził ostatnie tygodnie z kandydatami do zawodu fryzjerskiego, celem uzyskania niezbędnej licencji. "Chciałem spróbować od najmłodszych lat, a teraz pojawiły się odpowiednie okoliczności" - wyznał były napastnik reprezentacji naszych południowych sąsiadów słowackim mediom.