Władze klub zdecydował się na taki krok po zatrzymaniu jednego z zawodników za jazdę pod wpływem alkoholu. Ronnie Sundin poszedł po meczu z kolegami na tradycyjne piwo. W drodze został zatrzymany do kontroli alkoholowej, która wykazała zawartość 0,22 promila. Hokeista musi zapłacić grzywnę w wysokości 22.800 koron (9 tys. złotych). - Myślimy o zamontowaniu alkomatów we wszystkich naszych samochodach, aby uniknąć podobnych przypadków w przyszłości i nie narażać na szwank opinii klubu - powiedział rzecznik Peter Gyllander. Urządzenia, które pozwalają na uruchomienie silnika dopiero po dmuchnięciu w zamontowany w samochodzie alkomat i zmierzeniu zawartości alkoholu w oddechu, są coraz bardziej popularne w Szwecji. Władze państwowe chcą, aby takie wyposażenie już za kilka lat było standardem w każdym samochodzie. Alkomat samochodowy jest w Szwecji montowany seryjnie w nowych ciężarówkach i we wszystkich autobusach. Kierowcy skazani za jazdę pod wpływem alkoholu, jeżeli zgodzą się na terapię antyalkoholową, mogą w czasie jej trwania prowadzić samochód z zamontowanym alkomatem. Urządzenie w tym przypadku jest tak zaprogramowane, że kierowca musi regularnie dmuchać w alkomat nawet podczas jazdy. Jeżeli tego nie uczyni, pamięć urządzenia rejestruje to jako wykroczenie, a w samochodzie włącza się syrena i światła awaryjne. - Jednym z elementów polityki naszego klubu jest zerowa tolerancja dla alkoholu - podkreślił Gyllander. Zbigniew Kuczyński (PAP)