Dla hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim, którzy w Tauron Hokej Lidze (THL) mają na koncie komplet zwycięstw, mecz ze Straubing Tigers był ostatnim spotkaniem przed własną publicznością w tej fazie Ligi Mistrzów. Przed tą rywalizacją mistrz Polski zajmował pierwsze miejsce pod kreską w walce o udział w 1/8 finału rozgrywek. Ta sztuka do tej pory nie udała się żadnemu polskiemu klubowi w hokejowej Lidze Mistrzów. Klub ogłosił radykalne decyzje. 19-krotny mistrz Polski w dramatycznej sytuacji Szalona radość i nieuznany gol Stawka meczu nie sparaliżowała jednak gospodarzy, którzy tylko w pierwszych minutach mieli trochę problemów. Popełniali w tym fragmencie meczu zbyt wiele błędów, ale szybko opanowali sytuację. W 11. minucie hala w Oświęcimiu wybuchła. Carl Ackered zdecydował się na strzał spod niebieskiej linii. Przed bramkarzem Straubing mocno popracował Hampus Olsson, zmuszając Floriana Bugla do błędu. Ten zdezorientowany nie był w stanie złapać "gumy" po strzale Szweda. Siedem minut później Unia objęła prowadzenie 2:0. Peter Bezuska zagrał w kierunku bramki niemieckiej drużyny. W powietrzu lot krążka zmienił jeszcze Henry Karjalainen i ten wpadł do bramki Bugla. Radość w Oświęcimiu nie trwała jednak długo. Sędziowie uznali bowiem, że Fin miał zbyt wysoko uniesiony kij i bramkę anulowali. Fatalny początek, ale świetny finisz Druga tercja zaczęła się fatalnie dla Unii. Błąd w wyprowadzaniu krążka z tercji popełnił Daniel Olsson-Trkulja. Na bramkę mistrza Polski strzelał Justin Scott. Linus Lundin nie zdołał złapać "gumy". Ta trafiła pod kij Elisa Hede, który niemal z zerowego kąta doprowadził do wyrównania. Od tego momentu Straubing całkowicie zdominował Re-Plast Unię Oświęcim, grając zdecydowanie szybciej i agresywniej. Mistrz Polski miał duże problemy z wyprowadzaniem krążka. Cierpliwa gra gospodarzy jednak się opłaciła. Unia wyprowadziła jedną z nielicznych kontr w tym fragmencie gry. Po strzale Ackereda Bugl "wypluł" krążek. Do niego doskoczył kapitan drużyny Krystian Dziubiński, który strzelił swoją piątą bramkę w rozgrywkach tegorocznej Ligi Mistrzów. W 38. minucie na ławkę kar powędrował Nelson Nogier. To była pierwsza przewaga którejkolwiek z drużyn w tym meczu. Unia wykorzystała to znakomicie. Na 15 sekund przed końcem kary wynik na 3:1 podwyższył Olsson-Trkulja, który zrehabilitował się za swój błąd z początku tercji. Wykorzystał on doskonałe podanie Hampusa Olsson i mając przed sobą tylko bramkarza, nie dał mu szans. Mistrz Polski blisko awansu W ostatniej tercji czołowa niemiecka drużyna poprzedniego sezonu rzuciła się do odrabiania strat, ale gospodarze skutecznie wybijali ich z rytmu, groźnie kontratakując. Goście na dwie i pół minut przed końcem meczu wycofali bramkarza, ale nie zdołali odrobić strat. Gospodarzom z kolei udało się trafić do pustej bramki. Re-Plast Unia Oświęcim wygrała zatem 4:1 i jest to pierwsza wygrana polskiej drużyny nad niemiecką w LM, a także pierwsze zwycięstwo tego klubu w tych rozgrywkach przed własną publicznością, bo dla Unii to debiut. Jednym z bohaterów spotkania był Linus Lundin, który obronił 47 strzałów. Mistrz Polski jest już bardzo blisko awansu do play-off. W ostatnim meczu fazy ligowej LM polska ekipa uda się tuż za naszą granicę do Trzyńca, gdzie rywalem będzie Ocelari (16 października, godz. 17.00). Hokejowa LM powstała w 2008 roku, a jej pierwszym triumfatorem były "Lwy" z Zurychu. W następnym sezonie z powodów finansowych rozgrywki zostały zawieszone i reaktywowane dopiero w 2014 roku. Pierwszym polskim uczestnikiem była Comarch Cracovia w 2016 roku. W późniejszych edycjach udział wzięły jeszcze GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie. Żadnej polskiej drużynie nie udało się wywalczyć awansu do fazy pucharowej. Mecze hokejowej LM można śledzić na antenach Polsat Sport. Re-Plast Unia Oświęcim - Straubing Tigers 4:1 (1:0, 2:1, 1:0)Bramki: 1:0 Carl Ackered (11, Sam Marklund - Erik Ahopelto), 1:1 Elis Hede (22, Justin Scott), 2:1 Krystian Dziubiński (30, Christopehr Lilljewal - Łukasz Krzemień), 3:1 Daniel Olsson-Trkulja (40, Hampus Olsson, w przewadze), 4:1 Henry Karjalainen (40, pusta bramka). Kary: 0 min. - 2 min.Strzały: 21 - 48. Re-Plast Unia Oświęcim: Linus Lundin - Roman Diukow, Peter Bezuska, Krystian Dziubiński, Łukasz Krzemień, Christopher Liljewall - Joonas Uimonen, Jere Vertanen, Henry Karjalainen, Ville Heikkinen, Erik Ahopelto - Carl Ackered, Andreas Soderberg, Sam Marklund, Daniel Olsson Trkulja, Hampus Olsson - Miłosz Noworyta, Kacper Prokopiak, Adrian Prusak, Radosław Galant, Jakub Łoza. Straubing Tigers: Florian Manuel Bugl - Nelson Nogier, Mario Zimmermann, Tim Fleischer, Danjo Leonhardt, Taylor Leier - Marcel Brandt, Nicolas Geitner, Elis Hede, Justin Scott, Skyler McKenzie - Stephan Daschner, Adrian Klein, JC Lipon, Joshua Samanski, Cole Fonstad - Justin Braun, Alex Green, Michael Clarke, Tim Brunnhuber, Marcel Mueller.