Partner merytoryczny: Eleven Sports

Historyczna szansa mistrza Polski. Ten mecz zdecyduje o wszystkim

Re-Plast Unia Oświęcim staje przed historyczną szansą dla polskiego hokeja. Mistrz Polski ma wielkie szanse - jako pierwszy klub z naszego kraju - na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Zawodnicy z Małopolski mają wszystko w swoich rękach. Wystarczy wygrać z Ocelari Trzyniec na wyjeździe (16 października, godz. 17.00) i awans będzie pewny. Mecz będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport 2

Radość hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim
Radość hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim/Michał Meissner/PAP

Re-Plast Unia Oświęcim znakomicie rozpoczęła ten sezon. Na krajowym podwórku nie miała sobie równych na początku rozgrywek Tauron Hokej Ligi (THL), wygrywając dziewięć pierwszych spotkań. Dopiero niedawno mistrzowie Polski złapali zadyszkę, notując dwie porażki z rzędu.

W Lidze Mistrzów Re-Plast Unia Oświęcim ma za to na koncie dwa zwycięstwa w dwóch ostatnich spotkaniach i tym samym realne szanse na awans do play-off. Tego nie dokonał wcześniej żaden z naszych klubów, a wcześniej w tych rozgrywkach rywalizowały: Comarch Cracovia, GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie.

Piękne czasy polskiego hokeja. Byliśmy czwartą drużyną świata/Polsat Sport/Polsat Sport

Najważniejszy mecz dla polskiego hokeja w Lidze Mistrzów

Najważniejszy mecz dla klubowego hokeja w Polsce w historii Ligi Mistrzów najlepsza ekipa ostatniego sezonu w naszym kraju rozegra zaledwie 80 kilometrów od własnego lodowiska. W czeskim Trzyńcu rywalem będzie ekipa Ocelari, w której jeszcze do niedawna występował reprezentant Polski Kamil Wałęga. Ten jednak kilka tygodni został wypożyczony do słowackiej Vlci Zylina.

W LM Stalownicy wywalczyli tylko o jeden punkt więcej od debiutującej w tych rozgrywkach Unii. Najpierw wygrali na wyjeździe 2:1 po dogrywce z HC Lozanną i 5:3 z Rouen Dragons. Potem przegrali u siebie ze szwedzkim Vaxjo Lakers 1:3, a następnie wysoko pokonali szwajcarski Fribourg-Gotteron 7:3. W ostatniej kolejce przegrali na wyjeździe z prowadzącym w tabeli Farjestad Karlstd 2:3.

Re-Plast Unia Oświęcim rozpoczęła udział w LM od porażki z fińskim Ilves Tampere 3:4 po dogrywce (na wyjeździe). Potem była wyraźna porażka u siebie z Eisbaeren Berlin 1:4 i następnie przegrana z Red Bull Salzburg 2:3 po dogrywce. Ostatnie dwa spotkania mistrz Polski już wygrał. Najpierw po fantastycznej pogoni wygrali na wyjeździe z KAC Klagenfurt 5:4, a następnie na swoim lodowisku pokonali wyraźnie niemiecki Straubing Tigers 4:1.

Bez dwóch zdań faworytem czesko-polskiego starcia jest ekipa Ocelari, która od lat występuje w LM. Mistrz Polski nie stoi jednak na straconej pozycji. Tym bardziej że w tych prestiżowych rozgrywkach widać wyraźnie zdecydowanie większą mobilizację w szeregach ekipy Nika Zupancicia niż w rozgrywkach krajowych.

W hokejowej LM pewnych awansu do 1/8 finału jest już 10 ekip. Trwa walka o sześć pozostałych. W tym gronie jest też mistrz Polski. Sprawę załatwiłaby wygrana w Werk Arenie w Trzyńcu, ale też porażka nie musi oznaczać pożegnania z marzeniami. Tyle że w tym wypadku w grę wchodzi tylko porażka po dogrywce. Każdy zdobyty punkt zaraz za polską granicą przez Re-Plast Unię będzie zatem na wagę złota.

Mecz będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport 2 oraz na polsatboxgo.pl.

Kadr z meczu Re-Plast Unia Oświęcim - Straubing Tigers/Michał Meissner/PAP
Nik Zupancić - trener hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim/Michał Meissner/PAP
GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim/Michał Meissner/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem