Biało-czerwone w ostatnim pojedynku w grupie drużyn walczących o miejsca 5-8 podejmowały mistrzynie Starego Kontynentu sprzed dwóch lat Czeszki. Dla obu drużyn to spotkanie nie miało większego znaczenia, stawką było szóste miejsce. Już wcześniej było wiadomo, że Ukrainki, które przegrały wszystkie pojedynki, zostaną zdegradowane do drugiej dywizji. Czeszki wykorzystały pierwszy krótki róg i w 4. minucie objęły prowadzenie, ale później dominacja Polek nie podlegała już dyskusji. Podopieczne Macieja Wrzesińskiego zagrały najlepsze spotkanie w turnieju i wygrały 4:1. Oczekiwania polskich hokeistek były jednak większe niż tylko walka o miejsca 5-8. "Raz jest lepiej, raz gorzej. Na pewno dziewczyny liczyły na więcej, ale widać ich dyspozycja nie pozwoliła na lepszy wynik. Nie możemy traktować szóstego miejsca jako porażkę. W tych turniejach na hali jedna bramka decyduje o tym, czy gra się o medal, czy o utrzymanie. Przegrana w pierwszym meczu z Turcją (3:4) jak się później okazało, miała tu akurat decydujące znaczenie" - podsumował mistrzostwa prezes Polskiego Związku Hokeja na Trawie Jacek Sobolewski. W finale Rosja pokonała Austrię 5:2, brązowy medal wywalczyły Szwajcarki. Przed tygodniem męska reprezentacja podczas halowych MME w Austrii wywalczyła srebrny medal. Wyniki: o miejsca 5-8 Białoruś - Ukraina 5:1 (3:0) Polska - Czechy 4:1 (1:1) Bramki dla Polski - Daria Skoraszewska (10), Paulina Reder (22-krótki róg), Julia Balcerzak (27), Monika Polewczak (35-karny). tabela 5. Białoruś 3 9 19-3 6. Polska 3 6 10-9 7. Czechy 3 3 7-16 8. Ukraina 3 0 7-15 o 3. miejsce Szwajcaria - Turcja 3:0 (1:0) finał Rosja - Austria 5:2 (3:1) Końcowa klasyfikacja: 1. Rosja, 2. Austria, 3. Szwajcaria, 4. Turcja, 5. Białoruś, 6. Polska, 7. Białoruś, 8. Ukraina (spadek do 2. dywizji). (PAP) autor: Marcin Pawlicki