Polki w tej rywalizacji zagrają jako Silesian Metropolis Katowice. "Biało-Czerwone" w minionym sezonie po raz pierwszy wystąpiły w EWHL, gdzie rywalizowały z silnymi klubowymi ekipami z Austrii, Danii, Kazachstanu, Słowenii, Węgier i Włoch. Do ostatniego meczu liczyły się w walce o czołową czwórkę, ostatecznie zajęły szóste miejsce (na 10 ekip). Karolina Późniewska została wybrana do najlepszej piątki całej rywalizacji, jako jedyna zawodniczka spoza półfinalistów. Po sezonie doszło do zmiany selekcjonera. Tomasz Marznica zastąpił Słowaka Ivana Bednara, którego przez trzy lata był asystentem. Rywalizacja w EWHL została dokończona przed wybuchem pandemii koronawirusa. Wygrała ją węgierska drużyna KMH Budapeszt. Polskie hokeistki wyprzedziły w tym roku w światowym rankingu męską kadrę po raz pierwszy w historii. Zostały sklasyfikowane na 20. miejscu. Ich koledzy utrzymali 22. pozycję. W tej edycji EWHL gra 9 zespołów z Węgier, Włoch, Austrii, Kazachstanu, Słowacji oraz Polski. Kazachska ekipa Aisulu Ałmaty, tak jak poprzednio, będzie "stacjonowała" i podejmowała rywalki w Austrii. Polki miały na przełomie marca i kwietnia grać w Katowicach w MŚ Dywizji 1B, jednak impreza została odwołana z powodu pandemii koronawirusa. To miał być docelowy start kadry w tym roku. Piotr Girczys