Historia spotkań pomiędzy tymi rywalami przypomina pojedynek bokserski. Najpierw torunianie posłali rywali na deski, a w kolejnej rundzie sami zostali znokautowani. Na początku sezonu nie mówiono o żadnym zespole tyle, co o "Stalowych Piernikach". Drużyna skomponowana przez trenera Mariana Pysza rewelacyjnie weszła w sezon. Już pierwszym meczu sprawiła ogromną sensację gromiąc jednego z pretendentów do medali - Zagłębie i to w Sosnowcu. Trener Jarosław Morawiecki miał sporo kłopotów na początku sezonu, ale gdy zespół odzyskał świeżość, ruszył w górę tabeli, a po drodze przejechał m.in. przez "Tor-Tor". W Toruniu chcą zapomnieć o tym meczu, bo Zagłębie wygrało go aż 8:0. TVP Sport przeprowadzi bezpośrednią relację z tego spotkania (godz. 19.15). GKS Tychy podejmować będzie KH Sanok. Wicemistrzowie Polski otwierają tabelę, ale z pewnością nie prezentują jeszcze tego, na co ich stać. Z kolei sanoczanie mają problemy z defensywą, ale robią co mogą, aby zrekompensować to w ataku. W dwóch wcześniejszych spotkaniach górą byli tyszanie i oni też są faworytami meczu otwierającego 3. rundę. W pozostałych parach o punkty także będzie trudno zespołom niżej notowanym w tabeli. ComArch Cracovia chce efektownie pokonać Naprzód Janów, by zatrzeć niekorzystne wrażenie po nieoczekiwanej porażce ze Ślązakami w 10. kolejce. Kibice Energii Stoczniowca Gdańsk liczą, że zobaczą wysokie zwycięstwo z ostatnią w tabeli Unią Oświęcim. Polonia Bytom zajmuje przedostatnie miejsce, ale ma już "na rozkładzie" Wojasa Podhale Nowy Targ. "Szarotki" muszą być gotowe na to, że gospodarze od pierwszych minut zagrają niesamowicie ambitnie. Jeśli zlekceważą bytomian, na gole Polonii nie trzeba będzie długo czekać. Oby beniaminkowi, który miał bardzo trudny okres przygotowawczy i początek ligi (remont lodowiska), nie zabrakło sił, jak choćby podczas meczu w Sanoku, gdzie długo nic nie zapowiadało jego wysokiej porażki.