Jak przystało na derby mecz cieszył się ogromnym zainteresowaniem publiczności. Na ten pojedynek czekano od początku sezonu, ponieważ nowotarskie drużyny przewyższają swoich rywali o klasę i po raz ósmy zagrali w finale. Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Górali, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie. Dominik Siaśkiewicz zszedł spod bandy do środka i dograł prostopadłe podanie do Mariusza Sądra, który zmienił lot piłeczki myląc bramkarza. Po tym golu Szarotka przyspieszyła i zaczęła sobie stwarzać dogodne sytuacje do strzelenia bramki. Najlepszej z nich nie wykorzystał Artur Kasperek marnując rzut karny. W trzynastej minucie na ławkę kar powędrował Mateusz Turwoń z Górali, co bezlitośnie wykorzystał rywal. W zamieszaniu podbramkowym Łukasz Chlebda zachował zimna krew i strzałem z backhandu pokonał Jakuba Pawlika. Szarotka złapała rytm gry i trzy minuty później objęła prowadzenie za sprawą Adriana Bocheńskiego, który niepilnowany bez żadnych problemów umieścił piłeczkę w samym okienku bramki Górali. W pierwszej tercji zdecydowanie lepiej prezentowała się Szarotka i wszyscy byli pewni, że to oni zejdą do szatni z korzystnym rezultatem. Jednak dwie minuty przed przerwą najładniejszą akcję meczu wykonali: Patryk Wronka z Piotrem Kostelą i ten pierwszy po wymianie kilku szybkich podań zdobył wyrównującą bramkę. To co stało się w drugiej odsłonie zaskoczyło wszystkich, ponieważ Górale w kolejnej tercji przeważnie grali słabo. Tym razem to oni przejęli inicjatywę i non stop nękali Wojciecha Batkiewicza. Bramkarz Szarotki wyszedł kilkanaście razy obronna ręką ratując swój zespół przed utratą bramki. W 26 minucie, gdy kończyła się kara dla Szarotki Mateusz Podraza szybkim niesygnalizowanym strzałem dał prowadzenie Góralom. Natomiast w 33 minucie kolejna świetna akcja duetu Patryk Wronka - Piotr Kostela sprawiła, że Górale odskoczyli na dwie bramki. W trzeciej tercji mecz się wyrównał i oba zespoły grały asekuracyjnie. Wprawdzie na początku błąd popełnił Kamil Barszczewski, który bezlitośnie wykorzystał Łukasz Chlebda, jednak Szarotka nie dążyła z determinacją do wyrównania. W 55 minucie indywidualną akcję przeprowadził najlepszy zawodnik meczu Patryk Wronka, który strzelił po długim rogu zdobywając swoja trzecią bramkę. W końcówce spotkania Górale mieli jeszcze jedną szansę na podwyższenie wyniku, lecz Piotr Kostela nie wykorzystał rzutu karnego. Z przebiegu całego spotkania wygrana należała się Góralom, którzy grali mądrze, szybciej, a przed wszystkim mieli pomysł, jak poradzić sobie z obroną Szarotki, a tego brakowało ich przeciwnikowi. KS Madex Górale Nowy Targ - KS Worwa Szarotka Nowy Targ 5-3 (2-2, 2-0, 1-1) Bramki: 03:06 1:0 Sąder Mariusz - Siaśkiewicz Dominik 06:12 2 min. Cholewa Tomasz (przeszkadzanie) 12:41 1:0 Kasperek Artur (niewykorzystany rzut karny) 12:41 2 min. Turwoń Mateusz (uderzanie 14:13 1:1 Chlebda Łukasz - Ossowski Lesław 17:06 1:2 Bocheński Adrian - Kulesza Bartłomiej 18:10 2:2 Wronka Patryk - Kostela Piotr 18:38 2 min. Ossowski Lesław (nieprawidłowa odległość) 23:58 2 min. Półtorak Mateusz (wielokrotne przewinienie) 25:57 3:2 Podraza Mateusz 25:57 2 min. Kasperek Artur (niesportowe zachowanie) 31:15 2 min. Kasperek Artur (odpychanie) 32:38 4:2 Wronka Patryk - Kostela Piotr 36:59 2 min. Bełtowski Piotr (odpychanie) 41:44 4:3 Chlebda Łukasz 51:39 2 min. Żuk Stanisław (blokowanie kija) 54:11 5:3 Wronka Patryk 56:26 5:3 Kostela Piotr (niewykorzystany rzut karny) 56:26 2 min. Bartłomiej Augustyn (odpychanie) 58:47 czas dla Szarotki Stan rywalizacji: 1-0 dla Górali