Kilka dni temu drużyna hokejowej czeskiej Extraligi HC Verva Litvinov zaprezentowała koszulki, w jakich będą występowali zawodnicy w meczach u siebie i na wyjeździe. I od razu rozpętała się burza. Tradycyjne barwy klubu, który w sezonie 2014/2015 zostawał mistrzem Czech są żółto-czarne. Tymczasem klub powrócił do koszulek w kolorze białym. W takich barwach ekipa grać będzie na wyjeździe. U siebie w czarnych. Hokejowe Mistrzostwa Świata tylko w Polsacie Sport do 2029 roku Nowe koszulki z logo Orlenu podzieliły kibiców Ta zmiana barw już spowodował lekkie kręcenie nosem kibiców gospodarzy, ale jak się okazało, najbardziej nie spodobał im się wielki orzeł, który błyszczy na koszulkach hokeistów, a jest symbolem Orlenu. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, nikomu nie dogodzisz. Zwłaszcza jeśli chodzi o tradycję. Czeskie "Blesk" pisze, że wielu kibiców uważa nowe czarne koszulki za jedne z najpiękniejszych, jakie Litvinov miał kiedykolwiek. Dla innych są one najbrzydsze od 65 lat. Reakcja fanów byłą gwałtowna i ostra. Kibiców - jak się okazało - najbardziej irytuje znak firmy Orlen, czyli orzeł, który na koszulkach zastąpi wielki klubowy znak. Tyle że to właśnie Orlen jest większościowych udziałowcem w klubie. Budżet klubu to w blisko 70 procentach środki tej firmy. Dlatego nie dziwi fakt, że chce on jeszcze bardziej wyeksponować swoje logo. Dzięki temu do klubu udało się sprowadzić Onderja Kase z NHL, czy Brytyjczyka Liama Kirka z ligi fińskiej. W klubie tym występuje także reprezentant Polski Paweł Zygmunt. Dziennikarze czescy podkreślają, że prawo do decydowania mają ci, którzy w hokej wkładają najwięcej pieniędzy. Mimo wszystko już pojawiły się głosy o bojkocie związanym z zakupem koszulek klubowych w sklepiku z pamiątkami. Warto też wspomnieć, że Chemicy kiedyś mieli w ogóle biało-błękitne barwy. Grali wówczas pod sztandarem ówczesnych Zakładów Stalinowskich. Pavel Barta, dziennikarz "Bleska", zauważył, że gdyby nie ten orzeł, to być może klub nie grałby w Extralidze, a może nawet "skończyłby pod mostem". Skandal i odwołany mecz na początku sezonu. Zapadła decyzja