Jedyną bramkę dla "biało-czerwonych" zdobył Leszek Laszkiewicz w 50. minucie po dobitce strzału Marcina Kolusza. "Mecz rozstrzygnął się już po 30 minutach, podopieczni Petera Ekrotha przegrywali wówczas już 0:7" - poinformował rzecznik prasowy PZHL Patryk Rokicki. "Zawiodła nas skuteczność i gra w przewadze. Dwukrotnie graliśmy w przewadze 5 na 3 i nie przyniosło to efektu. Nad tymi elementami będziemy musieli najmocniej popracować przed zbliżającymi się MŚ w Toruniu. Słabszą postawę zaprezentował także bramkarz Krzysztof Zborowski" - powiedział po meczu drugi trener reprezentacji Polski Wojciech Tkacz. W niedzielę Polacy rozegrają rewanż z występującą regularnie w światowej elicie i na igrzyskach olimpijskich reprezentacją Białorusi. Z Pińska polska reprezentacja uda się bezpośrednio do Torunia, gdzie 11 kwietnia rozpocznie się turniej MŚ. Polska - Białoruś 1:9 (0:3, 0:5, 1:1) Polska: Krzysztof Zborowski (od 30 min. Rafał Radziszewski), Grzegorz Piekarski - Jarosław Kłys, Patryk Noworyta - Sebastian Gonera, Adam Borzęcki - Andrzej Banaszczak oraz Mateusz Rompkowski; Sebastian Kowalówka - Tomasz Malasiński - Mariusz Jakubik, Mateusz Danieluk - Maciej Urbanowicz - Mikołaj Łopuski, Krzysztof Zapała - Damian Słaboń - Leszek Laszkiewicz, Marcin Kolusz - Tomasz Proszkiewicz - Krystian Dziubiński. Polacy przygotowują się do kwietniowych mistrzostw świata Pierwszej Dywizji w Toruniu. Turniej rozpocznie się 11 kwietnia. "Biało-czerwoni" (obecnie na 21. miejscu w rankingu IIHF) zmierzą się z Włochami (14), Ukrainą (17), Holandią (24), Rumunią (27) i Wielką Brytanią (29).