"Prezydent nie podda się samoizolacji, pracy zdalnej czy czemuś tam jeszcze" - powiedziała Natalja Ejsmant agencji RIA Nowosti. Jej zdaniem nie jest konieczne, by Łukaszenka wykonywał test na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Mialeszka zachorował na zapalenie płuc mniej więcej tydzień po finale amatorskiego turnieju hokejowego, który odbył się 11 kwietnia. 28 marca w czasie rozgrywek Łukaszenka, odpowiadając na pytanie o koronawirusa, mówił dziennikarce telewizji ONT, że "lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach". "Tutaj nie ma wirusów. Ty nie zauważyłaś żadnych latających wirusów? I ja też nie widzę" - mówił prezydent, zdaniem którego sport i niska temperatura na lodowisku to najlepszy sposób walki z epidemią. Tymczasem białoruski bloger Nexta, powołując się na źródła w klubie hokejowym Nioman Grodno, podał we wtorek, że koronawirusa potwierdzono u fińskich zawodników klubu, którzy zrobili testy po przylocie do Helsinek. Potem okazało się, że zainfekowani są także niektórzy białoruscy zawodnicy oraz juniorzy. W ciągu ostatniej doby liczba zarejestrowanych na Białorusi infekcji wzrosła o 459; zmarły cztery osoby - podało w komunikacie we wtorek ministerstwo zdrowia. Ogólna liczba zainfekowanych od początku epidemii to 6723. Z Mińska Justyna Prus just/ mal/