Amerykanie od początku meczu byli zespołem zdecydowanie lepszym. Oni mieli już zagwarantowany udział w ćwierćfinale. Z kolei Łotysze musieli wygrać, by jeszcze mieć cień nadziei na grę w najlepszej "ósemce". W amerykańskiej bramce po raz pierwszy w tym turnieju wystąpił bramkarz Charlie Lindgren, który został wezwany na pomoc z Washington Capitals. Cios dla Polaków na zakończenie MŚ, fatalna wiadomość. "Jestem w szoku" Koniec marzeń Łotwy W pierwszej tercji hokeiści USA wybili z głowy Łotyszom myśli o ćwierćfinale za sprawą pięknych trafień Brady'ego Tkachuka i Zacha Werenskiego. W drugiej tercji Łotysze w końcu pokazali, że nie zapomnieli o tym, jaką stawkę ma to spotkanie. Wprawdzie stracili trzeciego gola, grając w osłabieniu, ale natychmiast na niego odpowiedzieli. Chwilę później po strzale Roberta Bukartsa krążek odbił się od jednego słupka bramki USA, następnie od drugiego i... wyszedł w pole. Pod koniec drugiej tercji Łotwa miała wielką szansę na złapanie kontaktu. Ekipa ta grała w podwójnej przewadze, której jednak nie wykorzystała. Trzecia tercja rozpoczęła się najgorzej, jak tylko mogła dla Łotyszy. Popełnili oni błąd przy wyprowadzaniu krążka z własnej tercji. Wykorzystał to Matt Boldy, który posłał krążek między parkanami Kristersa Gudlevskisa już w 15. sekundzie ostatniej części meczu. Wydawało się, że jest już po meczu. Jednak nie dla Łotyszy. Ci rzucili się na Amerykanów, w hokeiści USA zaczęli popełniać błędy. Po dwóch trafieniach w ciągu zaledwie 16 sekund Łotysze złapali kontakt z rywalem. Zawodników z Europy ponownie na ziemię sprowadził Cole Caufield, który tego dnia grał znakomicie. Strzelił dwa gole i miał dwie asysty. Wynik spotkania ustalił Joel Farabee. To było na 45 sekund przed końcem meczu. Amerykanie grali w osłabieniu, a Łotysze wycofali bramkarza. Farabee sam popędził na bramkę Łotyszy, ale faulowany nie trafił. Krążek odbił się od słupka, ale sędziowie przyznali gola USA. To wynika z przepisów. Łotwa - USA 3:6 (0:2, 1:1, 2:3)Bramki: Renars Krastenbergs (24, Eduards Tralmaks), Eduards Tralmaks (45, Roberts Zile), Roberts Mamcics (45, Kaspars Daugavins) - Brady Tkachuk (2, Cole Caufield), Zach Werenski (14, Cole Caufield), Cole Caufield (23, Matt Boldy w przewadze, 49, Shane Pinto), Matt Boldy (41, Brock Nelson), Joel Farabee (60, w osłabieniu do pustej bramki).Kary: 12 min. - 16 min.Strzały: 30:43Sędziowali: Riku Brander (Finlandia) i Mikael Holm (Szwecja).Widzów: 9109. Hokejowe MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Transmisje wszystkich meczów i studio będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl.