Już w pierwszym meczu mistrzostw świata Elity Polacy mogli sensacyjnie pokonać Łotwę, brązowych medalistów ostatniego czempionatu. Trzy razy prowadzili w spotkaniu, ale ostatecznie przegrali po dogrywce 4:5. Potem był zacięty mecz ze Szwecją (1:5). Następnie byłą bolesna porażka z Francją (2:4) i w ostatnim spotkaniu Biało-Czerwoni przegrali ze Słowacją, brązowym medalistą zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, 0:4, ale wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na lodzie. Rozpędzony walec na drodze Polaków. Tak spełniają marzenia Mariusz Czerkawski: nie może nam wyskoczyć pędzel z ręki - Przed nami jest wielka szansa. To, co robią i mówią chłopaki, napawa optymizmem. Z rozmów z nimi wynika, że nie są do końca zadowoleni ze swojej gry. Mają świadomość tego, że mogą grać jeszcze lepiej. Przecież w meczu ze Szwecją trener Robert Kalaber, przy prowadzeniu rywali 1:3 szykował się na wycofanie bramkarza, by gonić wynik. To niesamowite. W całości ten obraz jest fajnie namalowany, teraz tylko nie może wyskoczyć nam z ręki pędzel. Trzeba bowiem domalować na tym obrazie kilka dobrych kresek - mówił Mariusz Czerkawski, jeden z najlepszych w historii polskich hokeistów, który ma na swoim koncie wiele lat grania w lidze NHL. - Widzę detale, blokowanie strzałów, rzucanie się pod krążek. To są rzeczy które mi imponują i muszą się dziać, bo bez tego jest ciężko. Imponuje mi jak zasuwają na lodzie - dodał. Czerkawski ma nadzieję na to, że te MŚ będą impulsem dla polskiego hokeja. Idealną sytuacją byłoby pozostanie w Elicie na wiele lat. To z pewnością przyczyniłoby się do rozwoju i większego zainteresowania hokejem w naszym kraju. - Może wtedy dzieciaki inaczej podejdą do hokeja, a rządzący zaczną budować ośrodki, bo bez tego ani rusz. Fajnie byłoby zadbać o sporty zimowe i nie mówię tutaj o nartach. Nie mówię tutaj o budowie superlodowisk, a o zwykłych stodołach, w których będzie można pograć. Chodzi o to, by nakręcać ten sport jak najbardziej - przyznał Czerkawski. Na pewno nie pomaga, kiedy w telewizji nie ma promocji hokeja. TVP skupiła się tylko na pokazywaniu reprezentacji Polski i finału Tauron Hokej Ligi. Nie było relacji z kolejki ligowej. Bez tego trudno zachęcić ludzi do tego sportu. W Polsce niestety dzieciaki nie garną się do hokeja. Aktualny trener kadry U-16 Tobiasz Bigos musi wybrać spośród 60 zawodników w tym roczniku. - W Finlandii takich hokeistów jest 3600, w Kanadzie - 23 tysiące - podkreślił. Ostatnio do Szkoły Mistrzostwa Sportowego przyjęto tylko osiem osób. Pojawia się plan, by jednak nawiązać ściślejszą współpracę z Czechami i tam słać dzieciaki, które chcą postawić na hokej. Zapytany o to, jak jego zdaniem w tych MŚ prezentuje się Krzysztof Maciaś, o którym wiele się mówi w kontekście gry w NHL, odparł: - Wygląda dobrze, jak do tej pory i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej z meczu na mecz. Walczy w tych MŚ o swoją przyszłość i o to, że może jednak uda mu się dostać do draftu. Wiemy oczywiście, że on nic nie gwarantuje, bo byli w nim i Patryk Pysz, i Marcin Kolusz. MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Następnymi rywalami Polaków będą: USA (17 maja, godz. 20:20), Niemcy (18 maja, godz. 16:20) i Kazachstan (20 maja, godz. 20:20). Transmisje i studio będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl. Z Ostrawy - Tomasz Kalemba i Piotr Jawor, Interia Sport