O ile przed mistrzostwami świata Elity w hokeju w Czechach o Polakach mówiło się głównie w kontekście spadku, bo niewielu dawało szanse naszym hokeistom, o tyle po sobotnim meczu poświęca się w mediach całego świata znacznie więcej miejsca, ale już pod innym względem. Wszyscy doceniają to, że Biało-Czerwoni postawili się mocnej drużynie, ale też podkreślają znakomitą grę Polaków, którzy przede wszystkim zaimponowali bardzo szybką grą. Niewiele zabrakło do sensacji, jaką z pewnością byłaby wygrana z Łotwą, ale i tak urwany punkt faworytowi uznać należy za niespodziankę. Arcytrudne zadanie przed Polakami. Dziś starcie z potęgą Czekaliśmy na to przez dziesięciolecia Dla naszych hokeistów ten mecz był powrotem do Elity po 22 latach. Nikt z obecnych kadrowiczów wówczas nie grał, a Krzysztofa Maciasia, który pięknie zaprezentował się światu, strzelając dwa gole, nie było jeszcze na świecie. Co ciekawe dla Biało-Czerwonych to były pierwsze gole strzelone w pierwszej rundzie MŚ od 1992 roku. Kiedy byliśmy ostatni raz w Elicie, w fazie zasadniczej przegraliśmy trzy mecze, nie zdobywając ani jednej bramki. Te strzelaliśmy dopiero w walce o utrzymanie, która przez fatalne przepisy Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) zakończyła się fiaskiem. Jeszcze bardziej przemawia do wyobraźni inna statystyka, która pokazuje, jak dużym osiągnięciem jest punkt zdobyty w meczu z Łotwą. Po raz ostatni nasza reprezentacja wywalczyła punkt w fazie zasadniczej MŚ w 1989 roku. Przed 25 laty Polacy przegrali sześć pierwszych spotkań w Sztokholmie, by w ostatnim meczu fazy zasadniczej pokonać Republikę Federalną Niemiec (RFN) 5:3. MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Następnymi rywalami Polaków będą: Szwecja (12 maja, godz. 20:20), Francja (14 maja, godz. 20:20), Słowacja (15 maja, godz. 20:20), USA (17 maja, godz. 20:20), Niemcy (18 maja, godz. 16:20), Kazachstan (20 maja, godz. 20:20). Transmisje będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl. Z Ostrawy - Tomasz Kalemba, Interia Sport