Spotkanie z Francją przegraliście z powodu fatalnej pierwszej tercji. Jakub Wanacki: - Każdy najmniejszy błąd na takim poziomie jest wykorzystywany. Nie ma co jednak tego długo rozpamiętywać. Charakterystyka tego turnieju jest taka, że zaraz mamy następny mecz. Trzeba przygotować się na Słowację. Jesteś w stanie zdiagnozować, co stało się z wami w pierwszej tercji? - Nie mam pojęcia. Jakbym wiedział, to byłbym znacznie mądrzejszy. Mamy siebie i cały sztab, by to przeanalizować. Na gorąco ciężko mi coś mówić, mogę tylko powiedzieć o swoich błędach. Złapałem niepotrzebną karę w drugiej tercji i wtedy straciliśmy bramkę. Tutaj każde wykluczenie może skutkować golem, więc mogę tylko drużynę przeprosić. Ta kara była zupełnie niepotrzebna. O zespole nie będę się jednak wypowiadał, bo to jest robota sztabu i sprawa, która powinna zostać za drzwiami w szatni. Ale na lodzie czuliście, że coś w pierwszej tercji jest nie tak? - Skoro dostaliśmy 0:2, to coś musiało być nie tak. Ale co ja teraz mogę powiedzieć? Na gorąco trudno to analizować, musimy usiąść i się nad tym zastanowić. A co usłyszeliście w przerwie w szatni? - To niech już zostanie w szatni. Po tej porażce trudno będzie się zmobilizować na kolejne spotkania? - Ale my nie potrzebujemy żadnej mobilizacji. Każdy z nas jest tutaj obecny na 200 proc. i w każdym dniu, nawet wolnym, robimy wszystko, by w meczu wyglądało to później jak najlepiej. W spotkaniu peciwko Francji nie zawiedli was kibice, których do Ostrawy przyjechał grubo ponad 6 tysięcy. - Każdy z nas od dziecka marzył o takim turnieju i o tym, co się tutaj dzieje. Staramy się tym cieszyć, a przede wszystkim ciężko pracować. Każdy najmniejszy moment zawahania może tutaj kosztować utratę gola, co w np. w naszej lidze nie jest tak często spotykane. Rozmawiali w Ostrawie Piotr Jawor i Tomasz Kalemba MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Następnymi rywalami Polaków będą: Słowacja (15 maja, godz. 20:20), USA (17 maja, godz. 20:20), Niemcy (18 maja, godz. 16:20), Kazachstan (20 maja, godz. 20:20). Transmisje będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl.