Interia:Za wami sześć spotkań, w których zdobyliście jeden punkt. To wszystko schodzi jednak na drugi plan, bo o wszystkim zdecyduje mecz z Kazachstanem. Paweł Dronia: - Mieliśmy półtora dnia na odpoczynek, by przygotować się pod kątem tego spotkania. W meczu z Niemcami było już czuć zmęczenie... Brakuje nam kilku zawodników, którzy zrobiliby różnice podczas gry w przewadze. Jak pooglądamy te zespoły z dolnych miejsc w Elicie, to zaangażowaniem i jazdą na łyżwach nie są od nas lepsi, ale jak mają przewagę, to potrafią ją wykorzystać. U nas w drużynie mamy bardziej robotników - każdy z nas walczy, blokuje strzały i w defensywie naprawdę dobrze to wygląda. Jednak żeby wygrać na tym poziomie, to trzeba jakąś bramkę w przewadze strzelić. W meczu z Kazachstanem ważna będzie sfera mentalna. Z Francją np. źle zaczęliście i już się nie udało odrobić strat. - Musimy wszystko zaczynać od defensywy. Jak nie dostaniemy gola, to na pewno... No może nie na pewno, ale powinniśmy coś strzelić. Kazachstan to też nie jest drużyna, o której możemy powiedzieć, że wyjeżdżamy na lód i ich pokonujemy. Oni przecież mają zawodników, którzy grali w KHL. W ich składzie się hokeiści, którzy potrafią zrobić różnicę. Musimy być zdyscyplinowani i nie popełniać głupich faulów. Trzeba wystrzegać się osłabień, bo w grze pięciu na pięciu wyglądamy dobrze. Z Kazachstanem planujecie zagrać swoje, czyli mocna defensywa i kontra, czy też pójdziecie na wymianę ciosów? - Oj, tego już nie powiem. Nie jestem trenerem, czekamy na jego odprawę. Będziemy się starali realizować założenia, które nam nakreśli. Zgodzisz się, że gracie o przyszłość polskiego hokeja? W Elicie przychodzą dopingować was tysiące ludzi, a wasze umiejętności idą w górę. Spadek do Dywizji 1A byłyby krokiem wstecz. - Czy ja wiem, czy to byłoby krok wstecz? Co roku niemal te same zespoły spadają i awansują, a my właśnie tak zaczynamy balansować. Jak się jest solidną ekipą w 1A, to można myśleć, by co dwa lata awansować. Dlatego, gdyby teraz nie udało się utrzymać, to życzyłbym sobie, żebyśmy właśnie w grupie tych zespołów się znaleźli. Jeśli chodzi o motywację, to przed ważnym meczem wolisz np. obejrzeć Gladiatora, czy na spokojnie przygotować się do spotkania? - Mam już 34 lata, trochę tych spotkań rozegrałem, więc na mnie jakieś motywacyjne rzeczy nie działają. Potrafię się sam zmobilizować i zagrać swój hokej. W Ostrawie rozmawiali Piotr Jawor i Tomasz Kalemba Hokejowe MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Na zakończenie rywalizacji w Grupie B Polacy zagrają z Kazachstanem (20 maja, godz. 20:20). Transmisje wszystkich meczów będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl.