Komplet ćwierćfinalistów znany był już przed ostatnimi dzisiejszymi spotkaniami. Po porażce Łotwy ze Stanami Zjednoczonymi było jasne, że brązowi medaliści poprzednich MŚ nie będą mieli okazji do równie udanego występu, bo już są w drodze do domu. Grupę B wygrała Kanada, ale o drugie miejsce cały czas walczyła Szwajcaria. By je zająć, musiała pokonać Finlandię. Spotkanie było zacięte, choć od początku ze wskazaniem na Szwajcarów. Po dwóch tercjach Helweci oddali 21 strzałów, a Finowie tylko 10. Prowadzili Szwajcarzy, bo najpierw uderzenie Romaina Loeffela z własnej tercji obronnej (!) dobił Kevin Fiala, a następnie Andrea Glauser przymierzył spod niebieskiej. Finowie odpowiedzieli trafieniem w przewadze Jere Innala. W trzeciej odsłonie Finowie szukali jeszcze szans, ale na tym turnieju niewiele rzeczy im się udaje. Spotkanie zostało rozstrzygnięte niespełna cztery minut przed końcem, gdy do siatki po raz drugi trafił Kevin Fiala i ustalił wynik na 3:1. Po wygranej Szwajcarów, na trzecie miejsce spadły Czechy i to nie była najlepsza informacja dla gospodarzy turnieju, bo zamiast w ćwierćfinale grać z Niemcami, to trafili na Stany Zjednoczone. Na czwartej pozycji rywalizację zakończyła Finlandia, która mogłaby w ogóle nie załapać się do fazy pucharowej, ale w pierwszym dzisiejszym meczu Wielka Brytania sensacyjnie pokonała Austrię. Najlepszym zespołem fazy grupowej okazała się Szwecja, która wygrała grupę B bez straty punktu, a w ostatnim dzisiejszym spotkaniu rozbiła Słowację 6:1. Drugie miejsce zajęły Stany Zjednoczone, trzecie Niemcy, a czwarte właśnie Słowacja. Pary ćwierćfinałowe MŚ Elity (wszystkie mecze w czwartek): Kanada - Słowacja (Praga, godz. 16:20) Szwajcaria - Niemcy (Ostrawa, godz. 16:20) Szwecja - Finlandia (Ostrawa, godz. 20:20) USA - Czechy (Praga, godz. 20:20)