21 maja wszyscy sympatycy hokeja z całego globu mieli szansę obejrzeć ostatnie starcia fazy grupowej na mistrzostwach świata elity 2024, które odbywają się w dwóch czeskich miastach - w Pradze oraz Ostrawie. Ta część turnieju zakończyła się niestety źle dla Polaków, którzy pomimo wielu naprawdę imponujących występów spadli z najwyższego poziomu reprezentacyjnego. Do ćwierćfinału awansowały drużyny Kanady, Słowacji, Szwajcarii, Niemiec, Szwecji, Finlandii, USA oraz Czech. Cztery pierwsze z wymienionych ekip ruszyły do akcji w walce o półfinały 23 maja dokładnie o godz. 16.20. Poniżej prezentujemy kolejno relacja z dwóch spotkań MŚ. Bolesna diagnoza polskiej legendy. "W Polsce o tym zapomniano. Nie ma nic" Hokejowe MŚ elity 2024. Kanada - Słowacja: przebieg meczu, wynik Kanadyjczycy rozpoczęli strzelanie relatywnie szybko - krążek wpadł do bramki Słowaków po raz pierwszy w 02:45 po tym, Colton Parayko odegrał sprytnie do Jareda McCanna, a ten z bliska posłał strzał, którym otworzył rezultat. Miał jednak sporo szczęścia, bowiem jego uderzenie poleciało jeszcze po kiju bramkarza. W 04:15 zespół spod znaku klonowego liścia po raz kolejny cieszył się z gola - tym razem pod bramką Słowaków zrobiło się spore zamieszanie, które wykorzystał Pierre-Luc Dubois - jego dobitka poleciała dosyć wysoko i ponad golkiperem rywali. Dopiero wówczas Słowacja zdołała odpowiedzieć - w 07:56 Peter Cehlarik próbował zagrywać do Simona Nemca, ale tor lotu krążka przeciął kijem jeden z przeciwników, pechowo dla siebie. Po tym rykoszecie strzał wpadł bowiem do siatki, więc Cehlarik i jego kompani zdołali złapać tu kontakt. To było na tyle jeśli mowa o tercji pierwszej - w drugiej odsłonie gracze Andre Tourigny'ego postarali się jednak o następne podwyższenie przewagi i w 23:48 gola zdobył Nick Paul, a wcześniej ofensywę napędzili w świetnym stylu Guenther oraz Bedard. Potem oczywiście obie strony miały jeszcze swoje szanse, ale obie bramki były jak zaczarowane - i hokeiści zeszli do szatni przy stanie 3:1 dla Kanady. W trzeciej, ostatniej części, drużyna z Ameryki Północnej w bardzo krótkim czasie niemalże stłamsiła rywali - najpierw, w 46:20 Dylan Guenther uderzył z bliska na bramkę będąc zupełnie niepilnowanym i trafił na 4:1, a w 46:40 Brandon Tanev skorzystał z szansy i po dobitce wyprowadził Kanadę na prowadzenie 5:1. "Niemalże stłamsiła" to jednak sformułowanie-klucz, bo w odpowiedzi w 47:08 bramkę zdobył Milosz Kelemen, który popisał się doskonałym atakiem z prawej flanki. Sporo nadziei w Słowaków tchnął potem jeszcze Marek Hrivik - to właśnie on bowiem zdecydowanym uderzeniem w 56:57 zdołał zmniejszyć różnicę dzielącą hokeistów Craiga Ramsey'a o ich przeciwników. Słowacy zdecydowali się ryzykować po całości - grali z pustą bramką i... to umożliwiło rywalom zdobycie szóstego gola. Nick Paul postawił kropkę nad "i" - Kanada wygrała 6:3 i wyrzuciła ekipę słowacką z turnieju. Kanada 6:3 Słowacja (2:1, 1:0, 3:2) Świat zachwycony interwencją Polaka. Wielkie wyróżnienie dla bramkarza Hokejowe MŚ elity 2024. Szwajcaria - Niemcy: przebieg meczu, wynik W przypadku starcia między Szwajcarami a Niemcami rezultat otworzyli ci pierwsi... grając w osłabieniu. W 07:22 chwilę rozkojarzenia oponentów wykorzystał Christoph Bertschy, który popisał się kapitalnym rajdem zakończonym uderzeniem. Zespół niemiecki miał tu sporego pecha, bowiem krążek najpierw odbił się od poprzeczki, następnie od pleców Philippa Grubauera i dopiero wówczas przekroczył linię. Kolejne dobre wieści dla Szwajcarów nadeszły w 16:22 - wówczas to Jonas Siegenthaler uderzył krążek w taki sposób, że ten przeleciał pomiędzy gąszczem zawodników skupionych pod bramką podopiecznych Harolda Kreisa i trafił ostatecznie do Nico Hischiera. Ten bezwzględnie wykorzystał nadarzające się okoliczności i strzelił na 2:0. W drugiej tercji dosyć długo żadna z ekip nie była w stanie się przełamać jeśli mowa o zdobywaniu bramek - ostatecznie w 31:33 Niemcy (grając w przewadze) w końcu zapunktowali. Po wznowieniu gry z bulika Wojciech Stachowiak odbił krążek za siebie w taki sposób, że wkrótce dopadł do niego Dominik Kahun, który soczystym strzałem z daleka nie dał szans Leonardo Genoniemu. Tym samym było już tylko 2:1 dla Helwetów. W ostatniej tercji Niemcy rzucili wszystko na jedną szalę - i pod koniec zmagań postanowili grać już z pustą bramką, co w końcu się zemściło, bo w 59:02 Christoph Bertschy dobił przeciwników i wyrzucił niemiecką kadrę za burtę mistrzostw. Szwajcaria 3:1 Niemcy (2:0, 0:1, 1:0) Hokejowe MŚ elity 2024. Kiedy kolejne mecze ćwierćfinałowe? Pozostałe spotkania ćwierćfinałów rozgrywanych niezmiennie w dwóch czeskich arenach odbędą się 23 maja o godz. 20.20 - w potyczkach tych zmierzą się odpowiednio Szwecja i Finlandia oraz Stany Zjednoczone i Czechy. Zapowiadają się więc olbrzymie emocje... Hokejowe MŚ elity 2024 w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Transmisje spotkań można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz na platformie Polsat Box Go. Na relacje z kolejnych starć zapraszamy do Sport.Interia.pl.