Co to był za mecz! Od razu wracają wspomnienia do gry polskich hokeistów w zimowych igrzyskach olimpijskich w Calgary w 1988 roku, kiedy to Biało-Czerwoni - do momentu wpadki dopingowej Jarosława Morawieckiego - byli rewelacją turnieju. To był ostatni turniej, w którym Polacy tak mocno stawiali się faworytom. Teraz nasi hokeiści po 22 latach wrócili do Elity. Wszyscy obawiali się kompromitacji, ale Biało-Czerwoni pokazują wielkie serce do walki. Brakuje nam tylko szczęścia i punktów. Szalona tercja Polaków i owacja na stojąco. Hala "odleciała" Robert Kalaber: to był nasz najlepszy mecz w turnieju Tomasz Kalemba i Piotr Jawor, Interia Sport: Gratulacje za walkę. To był bardzo dobry mecz w waszym wykonaniu, choć znowu zanotowaliście porażkę. Pierwsza tercja, to było najlepsze 20 minut Polski na tym turnieju. Robert Kalaber: - To nie było tylko najlepsze 20 minut, ale to był nasz najlepszy mecz w tym turnieju. Chłopaki bardzo dobrze weszli w ten mecz. Bez respektu dla rywala. Zyskujemy olbrzymie doświadczenie na takim turnieju. Dla nas to był dopiero siódmy mecz zagrany z tak mocnymi rywalami, licząc jeszcze spotkania towarzyskie. Z każdego z nich wyciągamy wnioski. Chcę podziękować kibicom za to, że stworzyli nam taką atmosferę, jakbyśmy grali u siebie. Czuliśmy wsparcie każdego kibica. Gratulacje dla całej drużyny. W meczu utrzymywał nas John Murray, który bronił świetnie. Szkoda tego pierwszego gola. Łatwą bramkę zdobył rywal też w drugiej tercji. Na 3:1 piękny m strzałem popisał się Grzegorz Pasiut. Nie mieliśmy już jednak sił na końcu, by walczyć o lepszy wynik. To była pierwsza bramka strzelona Amerykanom od 35 lat. Do tego w pierwszej tercji zasypaliśmy ich bramkarza strzałami. To świadczy o tym, jaki to był mecz. - Chłopaki starają się niesamowicie. I to nie tylko teraz, ale w każdym meczu. Zostawiają serce na lodzie. Po prostu rywal był jednak bardzo mocny. Oni mają 22 zawodników z NHL, a my mamy 20, ale z THL (Tauron Hokej Liga). Prawie to samo (śmiech), ale chłopaki pokazały, że nie ma różnicy. Hokej jest tylko jeden. Brakowało nam tylko doświadczenia. Rywal był lepszy w grze krążkiem. Lepiej kombinował. Ma dużo jakości. Co zrobić, żeby zdążyć z regeneracją, bo 17 godzin po zakończeniu meczu z USA czeka was mecz z Niemcami. - Będziemy walczyć. Tak obiecałem i tak będzie. Zobaczymy jednak rano, jak będą wyglądali zawodnicy i na co pozwolą im nogi. Rano nie będzie żadnego treningu. Skupimy się tylko na regeneracji. Może będzie jakiś spacer. A po południu postawimy się Niemcom. Mecz zacznie się od wyniku 0:0. Jeśli tylko wszystko będzie w porządku, to możemy z nimi powalczyć. W Ostrawie - rozmawiali Tomasz Kalemba i Piotr Jawor, Interia Sport MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Następnymi rywalami Polaków będą: Niemcy (18 maja, godz. 16:20) i Kazachstan (20 maja, godz. 20:20). Transmisje i studio będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl.