Za polskimi hokeistami intensywny czas. W ciągu pięciu rozegrali cztery mecze. Dla ekipy, która po 22 latach wróciła do Elity to naprawdę solidna dawka. Biało-Czerwoni już zapłacili frycowe. Kiedy po dwóch meczach - z Łotwą i Szwecją - przypadł dzień wolny, to wykorzystali go bardziej na wypoczynek niż podtrzymanie swojej dyspozycji. Teraz już wiedzą, że to był błąd. Wyciągnęli zatem wnioski. Polacy byli skazywani na pożarcie, ale znowu uniknęli kompromitacji Dzień wolny zaszkodził Polakom W dniu wolnym przed meczem z Francją na trening na lodzie wyjechało tylko kilku zawodników. Reszta odpoczywała. Część z nich była na rowerach, a część też biegała. Trener Robert Kalaber dał im wszystkim wolną rękę. Jak się okazało, to nie był dobry pomysł. Do meczu z Francją, jednego z najważniejszych w tym turnieju, Biało-Czerwoni przystąpili na zwolnionych obrotach. Obudzili się dopiero po 30 minutach, kiedy właściwie wynik był już przesądzony. Biało-Czerwoni wyciągnęli wnioski. Tomas Fucik jest po badaniach W czwartek na treningu na lodzie było już kilkunastu hokeistów. Wnioski zostały zatem wyciągnięte. Zabrakło m.in. bramkarza Tomasa Fucika. Ten przechodził badania, które nie wykazały żadnej kontuzji. Nasz golkiper został uznany najlepszym zawodnikiem polskiej ekipy w meczu ze Słowacją. Musiał jednak udać się do szpitala. - Po prostu wyszło zmęczenie ostatnimi tygodniami. Najpierw były nerwy związane z oczekiwaniem na paszport. Potem Tomek brał antybiotyki, które wyjałowiły organizm. W meczu ze Słowacją miał wiele pracy, więc sporo wysiłku kosztowało go to spotkanie. Odwodnił się. Pojawiły się więc skurcze. Na szczęście wszystko z nim w porządku - mówił trener Kalaber w rozmowie z Interia Sport. Szkoleniowiec naszej kadry przy okazji przeprosił za nieco nerwowe zachowanie w strefie wywiadów, kiedy naskoczył na polskich dziennikarzy. Polacy trenowali trochę grę w przewadze. To jest największy problem tej drużyny. Biało-Czerwoni, jako jedyna drużyna w MŚ, nie strzeliła jeszcze gola, kiedy grała w przewadze. - Gra w przewagach nam nie wychodzi. Może po prostu powinniśmy rozgrywać je nieco inaczej i szukać "brudnych" goli - przekonywał Maciaś. Tych "brudnych" goli, czyli zdobytych po rykoszetach albo obiciach innych zawodników, trochę nam brakuje w tym turnieju. Jeżeli jednak nasi hokeiści będą dużo strzelać, wówczas te na pewno się pojawią. Czesi reagują po zamachu na Słowacji. Zwiększone środki bezpieczeństwa W Czechach pojawiły się bardziej szczegółowe kontrole w czasie mistrzostw świata. To wszystko pokłosie środowego zamachu na Roberta Fico, premiera Słowacji. Jeszcze w środę wieczorem w strefie wywiadów pojawiła się spora grupa policjantów, których wcześniej tam nie było. Wokół hali są stanowiska, na których sprawdza się wjeżdżające pojazdy lustrami. W czasie czwartkowego treningu Polaków duża grupa policjantów z lustrami i psami sprawdzała dokładnie halę treningową. Wprowadzone zostały też skanery akredytacji, których wcześniej nie było w punktach kontrolnych. MŚ Elity. Gdzie i kiedy oglądać mecze? Hokejowe MŚ Elity w Pradze i Ostrawie trwają od 10 maja. Następnymi rywalami Polaków będą: USA (17 maja, godz. 20:20), Niemcy (18 maja, godz. 16:20), Kazachstan (20 maja, godz. 20:20). Transmisje i studio będzie można oglądać na sportowych antenach Polsatu oraz w Polsat Box Go. Relacje na Sport.Interia.pl. Z Ostrawy - Tomasz Kalemba i Piotr Jawor, Interia Sport