Zespół Las Palmas bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 meczów drużyna Las Palmas wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Już w pierwszych minutach jedenastka Las Palmas próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Las Palmas nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 23. minucie bramkę zdobył Jonathan Viera. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez drużynę Saragossy w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 33. minucie gola wyrównującego strzelił Sergio Bermejo. Sytuację bramkową stworzył Fran Gámez. W 44. minucie Pep Chavarría zastąpił Carlosa Nietę. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Las Palmas wyszedł w zmienionym składzie, za Fabia Gonzáleza wszedł Benito Ramírez. Także jedenastka Saragossy rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jamesa Omonigho wszedł Juan Narváez. Trener Saragossy wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Valentína Vadę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie aż cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Borja Sainz. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić dającego prowadzenie gola. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Álvaro Giménez. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki asystował Juan Narváez. Trener Las Palmas postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Óscara Clementego i na pole gry wprowadził napastnika Armanda Sadiku. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Jedenastka gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 67. minucie Benito Ramírez wyrównał wynik meczu. W 69. minucie arbiter ukarał kartką Lluísa Lópeza, piłkarza gości. Niedługo później Álvaro Giménez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Saragossy, strzelając kolejnego gola w 75. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Sergia Bermeja. W 76. minucie Kirian Rodríguez został zmieniony przez Maikela Mesę, a za Ale Díeza wszedł na boisko Claudio, co miało wzmocnić drużynę Las Palmas. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Álvara Giméneza na Ivana Azóna oraz Sergia Bermeja na Enrique Clementego. Od 82. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-3. Przewaga zespołu Las Palmas w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna Las Palmas w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka gości wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Las Palmas rozegra kolejny mecz w Maladze. Jej przeciwnikiem będzie Malaga Club de Futbol. Natomiast 22 listopada CD Leganés zagra z zespołem Saragossy na jego terenie.