Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Girony nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 19. minucie Cristhian Stuani dał prowadzenie swojej jedenastce z rzutu karnego. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 12 strzelonych goli. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Cristhian Stuani, zawodnik Girony. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Girony. Trener UD Ibiza postanowił zagrać agresywniej. W 54. minucie zmienił obrońcę Cifuentesa i na pole gry wprowadził napastnika Mikiego Villara, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie Nono został zastąpiony przez Mateusza Bogusza. W 59. minucie sędzia przyznał kartkę Bernardowi Espinosie z zespołu gości. Po chwili trener Girony postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Ibrahima Kebe, a murawę opuścił Álex Baena. W tej samej minucie w drużynie UD Ibiza doszło do zmiany. Cristian wszedł za Dava. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 71. minucie wynik ustalił David Goldar. Od 73. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i dwie drużynie przeciwnej. W 73. minucie Juncà został zmieniony przez Valery'ego, co miało wzmocnić jedenastkę Girony. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Alejandra Gálveza na Rubéna Gonzáleza oraz Manu Molinę na Kévina Appina. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Girony przyznał pięć. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół Girony w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższy piątek jedenastka Girony będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Burgos CF. Natomiast 18 grudnia Real Sporting de Gijón zagra z zespołem UD Ibiza na jego terenie.