Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Almeríi zajmowała drugą, natomiast zespół Ponferradinej - trzecią pozycję. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 starć zespół Ponferradinej wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W siódmej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Copetego z Ponferradinej, a w 12. minucie Lucasa Robertonego z drużyny przeciwnej. W 35. minucie Aitor Buñuel zastąpił Alejandra Poza. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę obejrzał Srđan Babić z jedenastki gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w drużynie Almeríi doszło do zmiany. César de la Hoz wszedł za Lucasa Robertonego. Trener Almeríi postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika José Laza i na pole gry wprowadził napastnika Arvina Appiaha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Po chwili trener Ponferradinej postanowił bronić wyniku. W 69. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Erika Morána wszedł José Amo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ponferradinej w 69. minucie spotkania, gdy Paris Adot strzelił pierwszego gola. Od 73 minuty boisko opuścili piłkarze Ponferradinej: Yuri, Dani Ojeda, Edu Espiau, na ich miejsce weszli: Cristian Rodríguez, Kuki, Juan Becerra. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Curra Sáncheza, Samú Costy zajęli: Portillo, Arnau Puigmal. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Kukiemu z Ponferradinej. Była to 90. minuta starcia. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Drużyna Ponferradinej w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast jedenastka gości wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższy piątek drużyna Almeríi rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie AD Alcorcón. Natomiast w niedzielę Malaga Club de Futbol zagra z drużyną Ponferradinej na jej terenie.