Był to mecz na szczycie tabeli. Zapowiadało się ciekawe spotkanie, gdyż spotkały się trzecia i siódma drużyna Segunda División. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Fuenlabrady wygrał jeden raz, zremisował trzy, nie przegrywając żadnego meczu. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Fuenlabrada: Cristóbalowi w 24. i Rubénowi Pulidowi w 41. minucie. W tej samej minucie czerwoną kartkę obejrzał Cristóbal, tym samym zespół gości musiał większość mecz grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Fuenlabrady rozpoczęła w zmienionym składzie, za Romana Zozulję wszedł Nuno Henrique. W 60. minucie Kuki zastąpił Cristiana Rodrígueza. Trener Ponferradinej postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Paula Antona i na pole gry wprowadził napastnika Sergiego Enricha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Fuenlabrady postanowił bronić wyniku. W 65. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Stephane Mbię wszedł Juanma, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Fuenlabrady utrzymać remis. Między 65. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy Fuenlabrady: Pedro León, Álex Mula, Aboubakary Kanté, na ich miejsce weszli: Arturo Molina, Anderson, Franco Soldano. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Erika Morána, Ríosa Reiny zajęli: Kike Saverio, Ricard Pujol. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Fuenlabrada: Arturowi Molinie w 70. minucie i Diego Altubemu w drugiej minucie doliczonego czasu starcia. Dominacja na boisku nie przełożyła się na pomyślny rezultat dla zespołu Ponferradinej, mimo że oddała ona pięć celnych strzałów, dwa razy obijał słupki bramki drużyny Fuenlabrady. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy Ponferradinej żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał cztery żółte i jedną czerwoną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast drużyna Fuenlabrady w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą środę zespół Fuenlabrady będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie SD Amorebieta. Natomiast w czwartek Real Saragossa będzie rywalem drużyny Ponferradinej w meczu, który odbędzie się w Saragossie.