Było to spotkanie drużyn broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 17. i 21. jedenastka Segunda División. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 pojedynków drużyna AD Alcorcón wygrała sześć razy i tyle samo razy przegrywała. Trzy mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w piątym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 65. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Saragossy Cristian Álvarez. W 68. minucie James Omonigho został zmieniony przez Adriána. Trener Saragossy wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Alberta Zapatera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Francho Gracia. W 81. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Álvaro Tejero, Ivan Azón, a na ich miejsce weszli Carlos Vigaray, Sergio Bermejo. Chwilę później trener AD Alcorcón postanowił wzmocnić linię pomocy i w 82. minucie zastąpił zmęczonego Juana Aguilerę. Na boisko wszedł Ander Gorostidi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 88. minucie arbiter pokazał kartkę Pepowi Chavarríi z Saragossy. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Saragossy przyznał jedną żółtą. Drużyna Saragossy w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą niedzielę drużyna AD Alcorcón będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Santa Cruz de Teneryfie. Jej rywalem będzie CD Tenerife. Tego samego dnia Real Oviedo będzie gościć jedenastkę Saragossy.