Drużyna Oviedo bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował siódmą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań zespół Oviedo wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Girony próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Álex Baena z zespołu gości. Była to 41. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie Jimmy Suárez został zmieniony przez Javiego Miera. W 61. minucie w drużynie Girony doszło do zmiany. Cristhian Stuani wszedł za Nahuela Bustos. W tej samej minucie trener Oviedo postanowił wzmocnić linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Gastóna Brugmana. Na boisko wszedł Luismi Sánchez, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 61. a 75. minutą, boisko opuścili zawodnicy Girony: Álex Baena, Juanpe, Valery, na ich miejsce weszli: Samuel Sáiz, Santiago Bueno, Oscar Ureña. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Vitiego Rozady, Bori Sánchez zajęli: Jorge Pombo, Erik Jirka. W 70. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jaira Izquierda z Girony, a w 71. minucie Borję Sánchez z drużyny przeciwnej. Trener Girony postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Borję Garcíę i na pole gry wprowadził napastnika Daría Sarmiento. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na 12 minut przed zakończeniem meczu w zespole Oviedo doszło do zmiany. Mossa wszedł za Pierre'a Cornuda. W 89. minucie czerwoną kartkę obejrzał Samuel Obeng, tym samym drużyna gospodarzy musiała końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Oviedo: Jorge Pombowi i Erikowi Jirce. Przewaga drużyny Girony w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom Oviedo, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Oviedo zawalczy o kolejne punkty w Saragossie. Jego przeciwnikiem będzie Real Saragossa. Natomiast 4 października UD Almería zagra z drużyną Girony na jej terenie.