Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Espanyolu Barcelona. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 13. a 30. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Realu Betis i jedną drużynie przeciwnej. W 39. minucie minucie sędzia wskazał na wapno, jednak Raúl de Tomás nie zmienił tym strzałem rezultatu meczu. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 19 zdobytych bramek. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Espanyolu Barcelona. Na murawie, jak to często zdarzało się Espanyolowi Barcelona w tym sezonie, pojawił się Dídac Vilá, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Adrię Pedrosę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Fernandowi Calerowi z Espanyolu Barcelona. Była to 49. minuta starcia. W 54. minucie za Óscara Gila wszedł Omar El Hilali. Trzeba było trochę poczekać, aby Fernando Calero wywołał eksplozję radości wśród kibiców Espanyolu Barcelona, strzelając kolejnego gola w 64. minucie pojedynku. Przy zdobyciu bramki asystował Adri Embarba. Chwilę później trener Realu Betis postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Roman Zozulja, a murawę opuścił Pape Diamanka. Między 68. a 85. minutą, boisko opuścili zawodnicy Realu Betis: Daniel Torres, Manu Fuster, Álvaro Jiménez, na ich miejsce weszli: Jean Sepp, Cedric Teguia, Álvaro Peña. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Adriego Embarby, Landry'ego Dimaty, Javiego Puada zajęli: Nico Melamed, Fran Mérida, Wu Lei. W piątej minucie doliczonego czasu starcia swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Raúl de Tomás z Espanyolu Barcelona. Asystę zanotował Dídac Vilá. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Drużyna Realu Betis w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Realu Betis rozegra kolejny mecz w Maladze. Jej rywalem będzie Malaga Club de Futbol. Tego samego dnia CD Leganés zagra z drużyną Espanyolu Barcelona na jej terenie.