Było to spotkanie drużyn ze szczytu tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się szósta i siódma drużyna Segunda División. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 38. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Cara z Ponferradinej, a w 42. minucie José Poza z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Ponferradinej wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Juergena Elitima. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy. Murawę musiał opuścić Pablo Valcarce. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającego prowadzenie gola. W 60. minucie Sergio Aguza został zastąpiony przez Carlosa Doncela. Chwilę później trener Rayo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Jonathan Montiel, a murawę opuścił José Pozo. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ponferradinej w 66. minucie spotkania, gdy Yuri zdobył z karnego pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Zespół gospodarzy wyrównał wynik meczu. W 70. minucie na listę strzelców wpisał się Guerrero. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Álvaro García. Między 72. a 88. minutą, boisko opuścili zawodnicy Rayo: Andrés Martín, Óscar Valentín, Óscar Trejo, Guerrero, na ich miejsce weszli: Bebé, Yacine Qasmi, Mario Suárez, José Ulloa. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Pabla Larrei, Curra Sáncheza zajęli: Erik Morán, Dani Romera. Od 82. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W doliczonej drugiej minucie spotkania drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Esteban Saveljich z zespołu gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w tej samej minucie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom Rayo, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy żółte. Drużyna Rayo w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech graczy. 6 marca drużyna Rayo zawalczy o kolejne punkty w Lasu Palmasie de Granie Canarii. Jej rywalem będzie UD Las Palmas. Natomiast 7 marca Real Sporting de Gijón zagra z zespołem Ponferradinej na jego terenie.