Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Rayo zajmowała szóstą, natomiast zespół Girony - siódmą pozycję. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Rayo wygrała aż pięć razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko dwa. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 16. a 35. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. W tym czasie piłkarze Girony nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Santiago Bueno. Przy zdobyciu bramki asystował Gumbau. Jedenastka gości krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko dwie minuty, ponieważ drużyna Rayo doprowadziła do remisu. Gola strzelił Santi Comesaña. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Girona: Yan Coutowi w 48. i Cristhianowi Stuaniemu w 54. minucie. W 69. minucie Antoñín Cortés został zastąpiony przez José Poza. W tej samej minucie trener Rayo postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Isi Palazón, a murawę opuścił Bebé. Isi Palazón spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to już jego siódmy gol w tegorocznych rozgrywkach. W 73. minucie w zespole Girony doszło do zmiany. Ibrahima Kebe wszedł za Sebastiana Cristoforę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Rayo w 75. minucie spotkania, gdy Isi Palazón zdobył drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Asystę zaliczył José Pozo. Na 12 minut przed zakończeniem meczu sędzia ukarał kartką Luisa Advínculę, zawodnika Rayo. Kibice Girony nie mogli już doczekać się wprowadzenia Nahuela Bustos. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Gumbau. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-1. Arbiter przyznał cztery żółte kartki piłkarzom Rayo, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie. Drużyna Rayo w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Rayo zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CD Mirandés. Natomiast w piątek Real Saragossa zagra z drużyną Girony na jej terenie.