Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Od pierwszych minut drużyna Badajozu zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Amorebiety była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Aitorowi Ortedze z zespołu gospodarzy. Była to 29. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 56. minucie za Alfonsa Candelasa wszedł Sergi Maestre. W 62. minucie kartkę otrzymał Iker Bilbao z Amorebiety. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Badajozu w 62. minucie spotkania, gdy Kingsley Fobi strzelił pierwszego gola. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Badajozu doszło do zmiany. Iván Casado wszedł za Pabla Vázqueza. W następstwie utraty gola trener Amorebiety postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Aitora Ortegę i na pole gry wprowadził napastnika Amorrortu. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 71. minucie Mikel Zarrabeitia został zmieniony przez Ikera Seguína, a za Gabriego Salazara wszedł na boisko Ekain Zenitagoia, co miało wzmocnić drużynę Amorebiety. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Julia Gracię na Chrisa Ramosa. Od 72. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.