Był to pojedynek drużyn ze szczytu tabeli. Zapowiadał się ciekawy mecz, gdyż grały ze sobą ósma i pierwsza drużyna Segunda División. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zespołu Espanyolu Barcelona. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu zespół gości objął prowadzenie. W pierwszej minucie na listę strzelców wpisał się Landry Dimata. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Adrià Pedrosa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Espanyolu Barcelona w ósmej minucie spotkania, gdy Javi Puado zdobył z karnego drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Od 35. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Ponferradinej i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener Ponferradinej wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Carlosa Doncela. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 15 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Pablo Valcarce. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktową bramkę. Trzeba było trochę poczekać, aby Óscar Sielva wywołał eksplozję radości wśród kibiców Ponferradinej, strzelając gola w 51. minucie starcia. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Curro Sánchez. Zawodnicy Espanyolu Barcelona szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 54. minucie Landry Dimata ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 1-3. Bramka padła po podaniu Matíasa Vargasa. Chwilę później trener Espanyolu Barcelona postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Nico Melamed, a murawę opuścił Javi Puado. Nico Melamed spełnił oczekiwania trenera strzelając jednego gola. Była to już jego szósta bramka w tegorocznych rozgrywkach. W tej samej minucie David López zastąpił Keidiego Bare'a. Między 60. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Między 63. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy Ponferradinej: Curro Sánchez, Erik Morán, Óscar Sielva, Iván Rodríguez, na ich miejsce weszli: Juergen Elitim, Dani Romera, Saúl Crespo, Alfredo Pedraza. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Melendy, Óscara Gila, Dardera zajęli: Vadillo, Omar El Hilali, Pol Lozano. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W drugiej minucie doliczonego czasu gry trafił Nico Melamed. Asystę przy golu zanotował Landry Dimata. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-4. Piłkarze Ponferradinej dostali w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy poniedziałek jedenastka Espanyolu Barcelona zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie CD Tenerife. Tego samego dnia CE Sabadell FC będzie gościć zespół Ponferradinej.