Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Realu Union w ósmej minucie spotkania, gdy Jorge Galán zdobył z karnego pierwszą bramkę. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Real Union: Jonowi Ceberiowi w 16. i Jorge Galánowi w 34. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Realu Union. Drugą połowę zespół Jumilli rozpoczął w zmienionym składzie, za Ming-Yang Yanga wszedł Óscar Rico. Trener Jumilli postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Diego Sánchez, a murawę opuścił Sherwin Seedorf. A trener Realu Union wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Javiego Martíneza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Jon Ceberio. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić dającą prowadzenie bramkę. W 52. minucie kartkę dostał Javier Garrido z drużyny gości. Jedenastka Jumilli wyrównała wynik meczu. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Manolo Pérez. W 68. minucie sędzia pokazał kartkę Mariowi Marínowi, piłkarzowi Jumilli. Zawodnicy gości odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Iosu Esnaola. W 71. minucie Mario Marín zastąpił Boubacara Hannego. Między 74. a 87. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Piłkarze Jumilli otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Boubacar Hanne. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Przewaga zespołu Jumilli w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Zawodnicy Jumilli obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy sześć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 2 czerwca w Irún. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.