Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Almeríi wygrał dwa razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Wysiłki podejmowane przez zespół Almeríi w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się José Corpas. To już czwarte trafienie tego piłkarz w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Almeríi. Zespół Castellónu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. W 47. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Fran Villalba. Asystę zaliczył José Corpas. W pierwszych minutach drugiej połowy arbiter pokazał żółtą kartkę Samuelowi Coście z zespołu gości. W 56. minucie Jamelli zastąpił Josepa Señégo. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Arturo Molina, Jorge Fernández, a na ich miejsce weszli César Díaz, Luís Gustavo. Chwilę później trener Castellónu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Jordi Sánchez, a murawę opuścił Igor Zlatanović. Niedługo później Jorge Fernández wywołał eksplozję radości wśród kibiców Castellónu, strzelając gola w tej samej minucie pojedynku. W 81. minucie żółtą kartką został ukarany José Lazo, zawodnik gości. Po chwili trener Almeríi postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Manu Morlanesa wszedł Chumi Brandariz, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. W doliczonym czasie gry żółtą kartkę dostał Rafa Gálvez, piłkarz Castellónu. W tej samej minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Marc Mateu osłabiając tym samym drużynę Castellónu. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej piątej minucie meczu, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom zespołu gości: Radosavowi Petroviciowi i Umarowi Sadiqowi. Drużynie Castellónu zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Almeríi. Drużyna Almeríi zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Almeríi przyznał cztery żółte. Oba zespoły dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Almeríi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Girona FC. Natomiast w poniedziałek Real Sporting de Gijón będzie gościć drużynę Castellónu.